Sąd mówi, iż to błąd, a obrońca, iż szwindel. Tak odebrano głosy kandydatowi na radnego

17 godzin temu
Michał Derecki, kandydat na radnego z Kielc, zagłosował sam na siebie. Mógł liczyć też na żonę, przyjaciół i znajomych. Tymczasem z oficjalnych wyników wynikało, iż dostał zero głosów. Jak to możliwe? Sąd zarządził ponowne liczenie głosów, a sprawa trafiła już do prokuratury.
Idź do oryginalnego materiału