Zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem usłyszał 57-latek, który skatował swojego kota, bo ten zabrał mu boczek. Jak informowaliśmy w Radio Kraków 10 listopada, krakowscy policjanci zostali wezwani do jednego z bloków na osiedlu Kurdwanów, bo jak relacjonowali zgłaszający, z jednego z mieszkań miały dobiegać dziwne odgłosy.