Z udziałem m.in. kilkudziesięciu oskarżonych ruszył główny proces ws. afery SKOK Wołomin przed Sądem Okręgowym Warszawa-Praga. Prokurator zaczęła odczytywanie oskarżenia – czynność ta będzie kontynuowana na kolejnej rozprawie. Akt liczy 29 tomów składających się z ponad 5,5 tysiąca stron.
Gigantyczna skala oszustwa
Sprawa ta jest określana jako jedna z największych afer III RP. Łączna kwota wyłudzeń w związku ze SKOK Wołomin jest szacowana przez prokuraturę na ponad 3 miliardy złotych. Na ławie oskarżonych w głównym procesie zasiada ponad 60 osób, sam akt oskarżenia liczy 29 tomów i ponad 5,5 tysiąca stron. Do rozpraw w tej sprawie przystosowana została największa sala konferencyjna praskiego sądu okręgowego.
Sprawą zajmowało się kilka prokuratur. Gówne wątki afery badała Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim. W ostatnich latach w pobocznych wątkach sprawy – jak wyliczali śledczy – oskarżonych zostało blisko tysiąc osób, a ponad 600 - w tym tzw. słupy – zostało prawomocnie skazanych.
Akt oskarżenia na 29 stron
Pod koniec grudnia 2023 roku, po dekadzie śledztwa, gorzowska prokuratura skierowała do sądu obszerny, 29-stronicowy akt oskarżenia obejmujący – jak wówczas informowano – ponad 60 oskarżonych, w tym byłych członków zarządu wołomińskiego SKOK, a także osoby uczestniczące w organizacji przestępczego procederu i jego przygotowaniu na różnych etapach. Część z tych osób ma postawiony zarzut działania w ramach zorganizowanej grupy przestępczej.
Po blisko dwóch latach od momentu skierowania tego aktu oskarżenia, dziś przed sądem na warszawskiej Pradze odbyła się pierwsza rozprawa, na której stawiła się oskarżająca w sprawie prok. Agnieszka Leszczyńska, większość z oskarżonych i ich obrońców, a także przedstawiciele pokrzywdzonych, w tym syndyka upadłej Kasy– łącznie ponad 100 osób.
Po trwających godzinę czynnościach formalnych – sprawdzeniu obecności oskarżonych i obrońców – sędzia Tomasz Ładny otworzył przewód sądowy, a prokurator Leszczyńska zaczęła kilkugodzinne odczytywanie części aktu oskarżenia.
Zarzuty wobec poszczególnych osób – jak odczytywała prokurator – obejmują m.in. kwestie wydawania poleceń udzielania pożyczek i kredytów w oparciu o poświadczające nieprawdę dokumenty, przygotowywania umów kredytowych przy świadomości nieprawdziwości danych w umowach i fikcyjności beneficjentów w nich wymienionych, werbowania podstawionych osób do wyłudzania kredytów, organizowania poświadczających nieprawdę dokumentów, czyli np. fałszywych zaświadczeń o zatrudnieniu lub nieprawdziwych operatów szacunkowych, a także przyjmowania korzyści na swoje rachunki bankowe.
Oskarżenie w tej sprawie, jak informowała prokuratura, „zakończyło główny wątek śledztwa dotyczącego działania na terenie Polski od maja 2006 r. do października 2014 r. (…), zorganizowanej grupy przestępczej, której celem było uzyskiwanie pożyczek i kredytów na podstawione osoby ze Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej w Wołominie”.
Prokuratura wskazywała, iż „mechanizm działania tej grupy polegał na tym, iż osobom, które godziły się w zamian za korzyści majątkowe składać wnioski o pożyczki i kredyty w SKOK Wołomin, dostarczane były podrobione zaświadczenia o zatrudnieniu i wysokości wynagrodzenia oraz dokumenty poświadczające nieprawdę co do faktycznej wartości nieruchomości stanowiących zabezpieczenie kredytów”.
Częścią całego procederu było tzw. rolowanie kredytów. Raty wcześniej uzyskanych pożyczek i kredytów były spłacane ze środków pochodzących z kolejno uzyskiwanych w ten sam sposób pożyczek i kredytów, tak aby utrudnić wykrycie przestępczego procederu, jak i po to, żeby wprowadzić w błąd Komisję Nadzoru Finansowego, co do kondycji finansowej SKOK w Wołominie.
Głównym oskarżonym były oficer
Głównym oskarżonym w sprawach dotyczących afery finansowej SKOK, w tym w rozpoczętym dziś procesie, jest były oficer Wojskowych Służb Informacyjnych, który zasiadał we władzach SKOK, Piotr Polaszczyk (zgadza się na podawanie nazwiska).
Polaszczyk wnioskował o odroczenie dzisiejszej rozprawy wskazując, iż dopiero niedawno został mu przydzielony obrońca z urzędu, który jeszcze nie zdążył się zapoznać z obszernym oskarżeniem. Sąd początku procesu nie odroczył, ale odnosząc się do postulatu Polaszczyka przesunął część aktu oskarżenia, która jego dotyczy, na sam koniec odczytywania aktu oskarżenia.
Kontynuacja odczytywania oskarżenia została wyznaczona na kolejnej rozprawie zaplanowanej na 16 grudnia. To wówczas prokurator ma m.in. przedstawić akt oskarżenia w części dotyczącej Polaszczyka.

1 godzina temu











English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·