Przed sądem apelacyjnym w Krakowie rozpoczął się w środę proces odwoławczy Roberta J. oskarżonego o brutalne zabójstwo młodej kobiety pod koniec 1998 r. Sąd pierwszej instancji skazał go na dożywocie. Wyrok zaskarżyli obrońcy i prokurator.
Obrona wnosi w apelacji o zmianę wyroku i uniewinnienie Roberta J., prokuratora o uzupełnienie kwalifikacji czynu i zmianę rozstrzygnięcia w zakresie kosztów sądowych.
Sąd zdecydował w środę, iż proces apelacyjny będzie toczył się w sposób jawny, o co wnosiła obrona. Prokuratura wnioskowała o wyłączenie jawności.
Oskarżony Robert J. został doprowadzony na rozprawę z aresztu śledczego w Krakowie.
Sąd dopuścił do udziału w rozprawie także przedstawicieli dwóch organizacji społecznych – Court Watch i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Robert J. od sześciu lat przebywa w areszcie. W grudniu 2023 r. sąd apelacyjny przedłużył mu areszt do końca czerwca tego roku.
Mężczyzna odpowiada za brutalne zabójstwo młodej kobiety. Fragmenty jej ciała i skóry na początku stycznia 1999 r. wyłowiono z Wisły. We wrześniu 2022 r. sąd po rozpoznaniu sprawy na 85 rozprawach uznał, iż J. zabił młodą kobietę i zbezcześcił jej zwłoki, a następnie wyrzucił jej szczątki do rzeki. Uzasadnienie wyroku było niejawne. Sporządzanie pisemnego uzasadnienia liczącego ponad 800 stron zakończono we wrześniu 2023 r.
Od tego wyroku odwołało się trzech obrońców i prokurator. Adwokaci mieli wiele zarzutów do sposobu przeprowadzenia postępowania przez sąd i do opinii biegłych. Prokuratura do kwestii związanych z kwalifikacją czynu oraz kosztów sądowych.
Adwokat Łukasz Chojniak, informując PAP o złożeniu apelacji, stwierdził, iż „sąd nie był w stanie wskazać żadnego racjonalnego dowodu, który sprowadził go do wniosku, iż jego klient jest sprawcą przypisanego mu czynu”.
„Dowody, które sąd bierze pod uwagę, są w sposób wadliwy przeprowadzone, źle ocenione. Co więcej, co do części z tych dowodów obrona nie miała prawa się wypowiedzieć czy zadawać pytań świadkom” – przekazał obrońca.
Z kolei Prokuratura Krajowa zarzuciła w apelacji naruszenie prawa procesowego, błąd ustaleń faktycznych i obrazę przepisów prawa materialnego „poprzez pominięcie w kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu art. 189 § 1 kk, art. 262 § 2 kk oraz art. 12 kk”.
Sprawa „Skóry” została określona jedną z największych zagadek polskiej kryminalistyki. Proces domniemanego sprawcy zbrodni, który podczas pierwszej sądowej rozprawy nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, rozpoczął się z początkiem 2020 r.
(PAP)