KO ma problem. Nie dlatego, iż PiS oskarża o mord polityczny (to szczerze mówiąc przekaz do partyjnego elektoratu), choćby nie dlatego, iż pani Skrzypek zmarła kilka dni po przesłuchaniu. KO ma problem, bo pierwszy raz poza pisowską bańkę tak mocno przebiła się narracja, iż wymiar sprawiedliwości jest upolityczniony jak nigdy dotąd.
Gorzej. Jest zarządzany przez ludzi złych, niestabilnych, mściwych. Ostatnie obrazki medialne są porażające, ewidentnie zaczyna się to wymykać spod kontroli. Doszło tutaj do pewnej zmiany. To nie są już bezwzględni profesjonaliści, którzy przyszli rozliczać przestępców – to są owładnięci polityczną zemstą szaleńcy. Ciężko będzie to wizerunkowo odkręcić, zwłaszcza w kontekście 8 letniego budowania narracji o odpolitycznianiu wymiaru sprawiedliwości, w co bardzo wiele osób w dobrej wierze – uwierzyło. Sorry, minęło dopiero 1,5 roku, ludzie jeszcze nie zapomnieli… Poczucie bycia tak perfidnie oszukanym może być politycznie zabójcze.
To interesująca opinia Jakuba Szymczuka, która w powiązaniu z klęska Frankowskiego i nikłym zwycięstwem senatora KO w Krakowie daje nadzieje na zmianę …