Rosjanie przylecieli na Alaskę. Przywiozła ich maszyna uwikłana w potężny skandal

3 godzin temu
Z Moskwy do Alaski przyleciał, który już raz przyciągnął uwagę świata – nie z powodów dyplomatycznych. Teraz maszyna przywiązała rosyjską delegację na spotkanie z Amerykanami.


Na dzień przed zapowiedzianym szczytem prezydentów Donalda Trumpa i Władimira Putina z Moskwy do Alaski wystartował rosyjski samolot rządowy, który nie po raz pierwszy trafia na nagłówki mediów.

Chodzi o Iła-96 o numerze rejestracyjnym RA-96023, który przed laty stał się centralnym elementem głośnej międzynarodowej afery narkotykowej.

Samolot brał udział w głośnej aferze


Jak informuje The Moscow Times, powołując się na dane z Flightradar24, maszyna opuściła lotnisko Wnukowo w czwartek rano – około godziny 8:00 czasu lokalnego.

Według rosyjskiej agencji TASS, na pokładzie samolotu mogą znajdować się członkowie zespołu przygotowawczego oraz wysocy rangą przedstawiciele delegacji rosyjskiej, która weźmie udział w piątkowych rozmowach z amerykańską administracją.

RA-96023 to nie jest jednak zwykły rządowy Ił. W 2018 roku samolot ten został powiązany z tzw. "kokainową aferą", kiedy to argentyńskie służby skonfiskowały niemal 400 kilogramów kokainy ukrytej na terenie rosyjskiej placówki dyplomatycznej w Buenos Aires. Podejrzewano wówczas, iż narkotyki miały być przemycone właśnie na pokładzie tej maszyny.

O co chodziło w aferze z "kokainowym samolotem"?


Śledztwo wykazało, iż w 2016 roku rosyjski biznesmen Andriej Kowalczuk miał zakupić kokainę w Argentynie, spakować ją do walizek i ukryć w pomieszczeniach szkoły przy ambasadzie Rosji. Ali Abyanov, ówczesny zarządca mienia placówki, miał zabezpieczyć bagaże w sposób przypominający przesyłkę dyplomatyczną – owinięte w specjalny papier i opieczętowane.

Po jego powrocie do Moskwy, jego sukcesor odkrył podejrzany ładunek, a rosyjskie służby zdecydowały o przeprowadzeniu prowokacji. Argentyńska policja zastąpiła kokainę mąką, zaplombowała walizki i wysłała je do Moskwy jako przynętę. W grudniu 2017 roku Abyanov, wraz z dwoma wspólnikami, został zatrzymany podczas próby odebrania przesyłki.

Czwarty podejrzany – Kowalczuk – został aresztowany w Niemczech i wydany Rosji. Wszyscy utrzymywali, iż działali legalnie, a w walizkach miały znajdować się cygara, kawa i półszlachetne kamienie.

Ostatecznie, w 2021 roku, sąd przysięgłych w Moskwie uznał czterech oskarżonych za winnych udziału w przemycie narkotyków.

Na pokładzie samolotu, który wzbudził tyle kontrowersji w przeszłości, mogą znajdować się m.in. minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, doradca prezydenta Jurij Uszakow, minister obrony Andriej Biełousow, minister finansów Anton Siłuanow oraz szef Rosyjskiego Funduszu Inwestycji Bezpośrednich i specjalny przedstawiciel ds. inwestycji, Kirill Dmitriew.

Idź do oryginalnego materiału