Rosja: Policyjne naloty na kluby społeczności LGBT

Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/praca-i-polityka-spoleczna/news/rosja-policyjne-naloty-na-kluby-spolecznosci-lgbt/

Tuż po tym, jak rosyjski Sąd Najwyższy uznał ruch LGBT za „organizację ekstremistyczną”, moskiewska policja rozpoczęła serię akcji uderzających w społeczność osób nieheteronormatywnych.

Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej uznał ruch LGBT za „ekstremistyczny” w ubiegły czwartek (30 listopada). Zareagował w ten sposób na wcześniejszy wniosek Ministerstwa Sprawiedliwości.

Wyrok oznacza, iż za „ekstremistów” uważani będą wszyscy działacze na rzecz praw osób LGBT. Ale w praktyce oznacza to uderzenie w całą społeczność osób nieheteronormatywnych, co pokazały kolejne dni.

Już zaledwie dzień po wydaniu orzeczenia przez Sąd Najwyższy, czyli w piątek 1 grudnia, policja wkroczyła do kilku klubów, w których spotykają się osoby LGBT. Chodzi o kluby muzyczne i taneczne, które promują idee równości. W kolejnych dniach weekendu policjanci pojawili się też w następnych klubach.

O nalotach informowały kanały w serwisie Telegram, które często pełnią funkcję niezależnych mediów. Pojawiły się na nich robione przez gości klubów nagrania, na których widać policyjne furgonetki przed klubami i policjantów legitymujących wszystkich uczestników imprez.

Najczęściej kończyło się na legitymowaniu i fotografowaniu tych stron w paszportach, na których znajdują się dane osobowe. Część gości klubów żaliła się też, iż policjanci straszyli ich „wieloletnim więzieniem”, ale ostatecznie nie ma informacji, aby kogoś zatrzymano.

„W środku imprezy muzyka zgasła, światła się zapaliły, a policjanci zaczęli wszystkich wyciągać zza stolików i loży” – opowiadał kanałowi „Ostorożno Nowosti” jeden z gości klubu, do którego weszli policjanci.

Oficjalnym powodem nalotów miałaby być „walka z handlem narkotykami”, ale policja nie poinformowała, aby odnalazła jakieś nielegalne substancje odurzające lub zidentyfikowała jakichś handlarzy.

Rosyjskie organizacje LGBT oficjalnie zaprotestowały przeciw nalotom i wyraziły przekonanie, iż cała ta sytuacja była rodzajem szykany wobec moskiewskiej społeczności osób nieheteronormatywnych.