16 września trzyosobowa rodzina - Patryk, Martyna i ich pięcioletni syn Oliwier - wracali z wyjazdu do swojej rodzinnej miejscowości Myszków (na Dolnym Śląsku). Minęli Łódź i znajdowali się niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego (na 339. kilometrze trasy w okolicy wsi Sierosław). Od domu dzieliło ich zaledwie półtorej godziny.
Wypadek na autostradzie A1. Zginęła cała rodzina
Na opublikowanym w internecie nagraniu widać, iż jadąca kią rodzina włącza kierunkowskaz, aby zmienić pas ruchu, po tym, jak ktoś nadjeżdżający z tyłu kilkakrotnie puścił im długie światła. Chwilę później czarne bmw M8 uderza w tył kii, spychając ją w stronę barierek. Auto staje w płomieniach.