Trzy lata temu wybuchała afera z handlem fałszywymi dyplomami naukowymi. Główny podejrzany tej sprawie miał rzekomo "pomóc" m.in. Robertowi Lewandowskiemu zdobyć dokument potwierdzających ukończenie studiów. Teraz Zbigniew D. po wielu miesiącach wreszcie usłyszał zarzuty i trafił do aresztu.