Ratownicy nyskiego WOPR ćwiczyli z wykorzystaniem drona

1 rok temu
fot. Radio Doxa

Scenariusz został przygotowany, iż pokazać innym służbom w jaki sposób można posługiwać się takim systemem w zadaniach ratowniczych.

– Takie drony poszukiwawcze są na wyposażeniu samochodów, które urząd marszałkowski rok temu przekazał do powiatowych sztabów zarządzania kryzysowego, w tym naszego – mówi Andrzej Kruczkiewicz, starosta nyski. – Przyszedł taki czas, żeby sprawdzić i przetestować ten sprzęt, korzystając z umiejętności naszych wodniaków. Szczególnie chodziło nam o pracę dronów i umiejętności posługiwania się nimi.

– Mamy pokaz działań ratowników i policjantów i ich współdziałania. W scenariuszu jest zgłoszenie o zaginięciu człowieka z wywróconego kajaka. Pokażemy jak wygląda system do poszukiwać i detekcji ludzi. Chodzi o to, żeby ćwiczyć tym dronem i wypracować nawyki, które umożliwią wykorzystanie tego drona w pracy – opisuje Jarosław Białochławek, prezes WOPR w Nysie.

– My też wchodzimy w fazę wykorzystywania dronów. Już od dłuższego czasu ten sprzęt jest wykorzystywany w tego typu akcjach. Jako obserwatorzy się przyjrzeć temu, jak to funkcjonuje – przyznaje bryg. Paweł Gotkowski, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Nysie.

– Ma bardzo duże znaczenie, żeby móc przeprowadzić sprawnie, gwałtownie i skutecznie działania w sytuacji kryzysowej i zagrożenia – mówi Daniel Palimąka z Urzędu Marszałkowskiego w Opolu.

Na wyposażeniu przekazanych rok temu samochodów do wszystkich powiatów województwa opolskiego oprócz dronów są także namioty pneumatyczne oraz defibrylatory.

Andrzej Kruczkiewicz, Jarosław Białochławek, bryg. Paweł Gotkowski, Daniel Palimąka:

fot. Radio Doxa

autor: Fabian Miszkiel

Idź do oryginalnego materiału