Zespół prokuratorski powołany przez prokuratora krajowego, przy wsparciu Adama Bodnara pokazał, jak powinno wyglądać pokazywanie światu nieprawidłowości i przestępstw, których dopuszczali się poprzednicy. Zamiast politycznego wodolejstwa, z którego zwykle kilka wynika, dostaliśmy kilkusetstronicowe opracowanie wypełnione faktami.