
Najpierw sarna ze złamaną nogą, później – bocian ze zranionym skrzydłem. Dzikie zwierzęta trafiły pod opiekę lekarzy weterynarii dzięki szybkiej reakcji policjantów.
Najpierw w niedzielny (27 lipca) wieczór, do mundurowych z komisariatu w Dwikozach trafiło zgłoszenie, iż w okolicach stadionu sportowego leży ranna młoda sarna.
– Gdy policjanci przybyli na miejsce okazało się, iż zwierzę ma złamaną tylną nogę i nie może się samodzielnie poruszać. Sarenka została przekazana pod opiekę lekarzowi weterynarii – mówi mł. asp. Iwona Paluch z KPP w Sandomierzu.
Z kolei dziś (29 lipca) o poranku, mieszkanka jednej z posesji w miejscowości Mściów zaalarmowała służby, iż młody bocian wyleciał z gniazda i najprawdopodobniej ma złamane skrzydło.
– Mundurowi, którzy natychmiast udali się na teren posesji potwierdzili, iż ptak jest ranny i potrzebuje pilnej pomocy – dodaje policjantka.
Jutro (30 lipca), ranne zwierzęta zostaną przewiezione do Ośrodka „Azyl". Tam będą wracać do zdrowia.
- RANNE ZWIERZETA
- Policja
- SARNA
- bocian