Przyszedł po pomoc do szpitala. Okradł pielęgniarkę

5 godzin temu
Zdjęcie: fot. pixabay.com


Policjanci po krótkim pościgu zatrzymali sprawcę kradzieży rozbójniczej, do której doszło na terenie lęborskiego szpitala. 32-latek który przyszedł po pomoc na SOR ukradł torebkę dyżurującej pielęgniarki.


Oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Lęborku Magdalena Zielke powiedziała PAP, iż w niedzielę pielęgniarka z lęborskiego szpitala, która miała dyżur na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, spostrzegła, że ktoś ukradł jej torebkę z pomieszczenia socjalnego.

"Pielęgniarka natychmiast zawiadomiła policję. Przekazała dokładny rysopis sprawcy. Kobieta oszacowała swoje straty na ponad 6 tys. zł. W torebce były wartościowe przedmioty elektroniczne oraz dokumenty, pieniądze, kosmetyki oraz karty płatnicze" - dodała we wtorek Magdalena Zielke.

Lęborscy policjanci po otrzymaniu zgłoszenia bardzo gwałtownie ustalili, kto może być odpowiedzialny za tą kradzież. Podejrzanym był 32-letni mieszkaniec powiatu lęborskiego znany mundurowym z wcześniejszych interwencji.

Mężczyzna tego dnia rano przyszedł sam na oddział ratunkowy, gdyż uskarżał się na ból w okolicy żeber. Na oddziale SOR-u udzielono mu pomocy medycznej, a następnie czekał na konsultację lekarską.

Sprawca kradzieży zatrzymany

"To wtedy 32-latek skorzystał z chwilowej nieobecności pielęgniarki w pomieszczeniu socjalnym, wszedł do niego i zabrał torebkę, którą schował pod kurtkę. Mężczyzna ze schowaną torebką przez cały czas czekał na lekarza. Okradziona pielęgniarka w tym czasie udzielała pomocy medycznej innej osobie" - tłumaczyła lęborska funkcjonariuszka.

Gdy wróciła do pomieszczenia socjalnego i stwierdziła brak swojej torebki, wyszła na poczekalnię i zauważyła, iż jeden z pacjentów tam przebywających trzyma coś pod kurtką.

Prosiła o zwrot torebki, ale mężczyzna odepchnął ją i uciekł ze szpitala. 32-latek został zatrzymany po krótkim pościgu, a skradziona torebka została odzyskana.

Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej, za co grozi mu do 10 lat więzienia.

Źródło: PAP

Idź do oryginalnego materiału