Włamywał się do altanek ogrodowych w Rzeszowie. Kradł kable, sprzęt budowlany i alkohol

3 godzin temu
Zdjęcie: Włamania na ogródki działkowe | foto Google/ StreetView


30-latek włamał się do altany znajdującej się na terenie ogródków działkowych i ukradł m.in. kable elektryczne, głośnik bezprzewodowy i alkohol. Skradziony alkohol wypił i zasnął w zaroślach na sąsiedniej posesji. Znalazł go mąż pokrzywdzonej. Okazało się, iż to nie jedyne włamanie jakie ma na swoim koncie. Mężczyzna usłyszał łącznie trzy zarzuty. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

W sobotę przed godz. 17, dyżurny z Komisariatu na Nowym Mieście otrzymał informację, iż na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych na al. Armii Krajowej, najprawdopodobniej został ujęty mężczyzna, który włamał się do altany ogrodowej.

https://rzeszow24.info/wiadomosci/powrot-do-szkoly-juz-za-tydzien-a-nie-wszyscy-maja-wyprawki-akcja-caritas-tornister-pelen-usmiechow/HN99HV7o0p51ks6OtgL3

Włamał się i... zasnął

Policjanci potwierdzili zgłoszenie. Jak wstępnie ustalili, 37-letni mężczyzna został powiadomiony przez członka rodziny o tym, iż ktoś włamał się do ich altany ogrodowej. Na miejscu, 37-latek zauważył m.in. uszkodzone okno altany. Gdy rozglądał się po swojej działce, zauważył porzucone na terenie sąsiedniej posesji, skradzione z jego domku kable elektryczne, przedłużacz, wkrętarkę i bezprzewodowy głośnik. Nieopodal leżała pusta butelka po alkoholu, która też została skradziona z jego altany. Obok niej, w zaroślach, spał mężczyzna, który po chwili przebudził się i zaczął uciekać. 37-latek ujął włamywacza i przekazał go policyjnemu patrolowi.

Okazało się, iż jest to 30-latek bez stałego miejsca zameldowania. Po wykonaniu niezbędnych czynności mężczyzna został osadzony w policyjnej izbie zatrzymań. Straty jakie spowodował zostały oszacowane na 1300 złotych.

W czasie, gdy zatrzymany trzeźwiał, śledczy z komisariatu przesłuchiwali świadków i gromadzili materiał dowodowy.

Seryjny włamywacz

Podczas wykonywanych czynności wyszło na jaw, iż mężczyzna ma na swoim koncie jeszcze inne włamania. W lipcu i w sierpniu, dwukrotnie włamał się do innej altanki, na terenie tego samego ogrodu. Straty jakie spowodował wyceniono na 1000 złotych.

Podejrzany usłyszał łącznie trzy zarzuty. 30-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów i skorzystał przy tym z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień.

O jego dalszym losie i ostatecznym wymiarze kary zadecyduje sąd.

Idź do oryginalnego materiału