Przyszedł na imprezę do kolegi, ukradł rower

3 godzin temu

Funkcjonariusze kryminalni z drugiego komisariatu zatrzymali 32-letniego mieszkańca Wałbrzycha podejrzanego o kradzież roweru z pralni w jednej z kamienic na Nowym Mieście. Mężczyzna trafił do policyjnej celi, a podczas przesłuchania przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.

Do kradzieży doszło 11 października tego roku w budynku przy ulicy Psie Pole. Z pralni zniknął rower pozostawiony tam bez żadnego zabezpieczenia. Pokrzywdzony zgłosił sprawę dopiero 7 listopada, gdy zorientował się, iż jednoślad zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach.

Policjanci z zespołu operacyjno-rozpoznawczego przeanalizowali zebrane informacje i ustalili, kto stoi za kradzieżą wartego około tysiąc złotych roweru. 12 listopada, po godzinie 20:00, udali się do mieszkania przy ul. Słowackiego w Śródmieściu, gdzie zatrzymali podejrzanego. 32-latek był w stanie silnego upojenia alkoholowego – badanie wykazało trzy promile alkoholu – dlatego noc spędził w areszcie.

Następnego dnia mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Jak ustalono, wykorzystał moment, gdy przebywał na imprezie u znajomego w kamienicy na Nowym Mieście i zauważył pozostawiony bez nadzoru rower. Teraz za swoje działania odpowie przed sądem. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci przez cały czas ustalają, co stało się ze skradzionym jednośladem.

Idź do oryginalnego materiału