Policjanci z Wadowic zatrzymali dwóch mężczyzn, podejrzanych o rozbój, do którego doszło na terenie miasta. Obaj usłyszeli już zarzuty i decyzją sądu zostali aresztowani na trzy miesiące.
Kilka dni temu, do wadowickiej komendy zgłosił się taksówkarz, który poinformował, iż chwilę wcześniej został zaatakowany i okradziony przez agresywnych pasażerów.
Jak wynikało z ustaleń, w trakcie przejazdu, dwaj mężczyźni zaczęli się awanturować i zażądali od pokrzywdzonego zwrotu pieniędzy. Między osobami wywiązała się awantura, w związku z czym zgłaszający zatrzymał się na jednej ze stacji paliw. Tam jeden z agresorów, przy użyciu przemocy, zabrał mu 200 złotych, ponadto mężczyźni uszkodzili taksówkę - informuje Agnieszka Petek, rzeczniczka prasowa policji w Wadowicach.
Skierowani na miejsce funkcjonariusze z Rewiru Dzielnicowych przez wsparciu policjantów z ogniwa patrolowo-interwencyjnego, niedaleko wskazanej stacji paliw, ujawnili i zatrzymali sprawców tego przestępstwa. Byli to dwaj mieszkańcy Andrychowa w wieku 29 i 30-lat.
Mężczyźni zostali doprowadzeni do wadowickiej prokuratury, gdzie zostały przedstawione im zarzuty. Sąd Rejonowy w Wadowicach na wniosek prokuratury zastosował wobec 29 i 30-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy - dodaje rzeczniczka policji.
Podejrzanym za popełnione przestępstwo grozi kara więzienia od lat 2 do choćby 15.