Przez uchylone okno słychać było ujadanie psów, a ze środka wydobywał się fetor. Z mieszkania uratowano 4 psy

1 tydzień temu

Hasło „Pomagamy i chronimy” dotyczy nie tylko pomocy ludziom, ale i zwierzętom. Idealnym przykładem jest dzielnicowa z Warki, która niejednokrotnie realizowała je właśnie w zakresie pomocy bezbronnym i krzywdzonym zwierzętom.

Policjantka uzyskała informację, iż w jednym z lokali komunalnych, w skrajnie nieodpowiednich warunkach, przetrzymywane są psy. Zwierzęta miały nie być wypuszczane z mieszkania, w którym także załatwiały swoje potrzeby fizjologiczne. Ponadto nie miały stałego dostępu do wody i karmy, nie były szczepione ani leczone.

Asp. Szt. Aneta Ścisłowska, wspólnie z pracownikami MGOPS i UMiG Warka pojechała pod wskazany adres. Mieszkanie było zamknięte, w środku nie było lokatorów. Przez uchylone okno słychać było ujadanie psów, a ze środka wydobywał się fetor. Z uwagi na dobro zwierząt, przy wsparciu OSP Warka, udało się otworzyć okno i zabezpieczyć znajdujące się tam zwierzęta.

– Wygląd tego miejsca wskazywał na trudny los, jaki spotkał 4 przebywające tam psy. Wychudzone, agresywne wobec siebie i nieufne wobec człowieka. Dzięki interwencji służb teraz będą odzyskiwać zdrowie w lecznicy – przekazała asp. Agata Sławińska z KPP w Grójcu.

(fot. KPP Grójec, źródło KPP Grójec)

Idź do oryginalnego materiału