Przewoził kokainę za blisko 1,2 mln zł. Wpadł na warszawskim dworcu

3 tygodni temu

Na Dworcu Zachodnim w Warszawie zatrzymano Nigeryjczyka, który przyjechał z Duesseldorfu. W jego walizce znaleziono 1,6 kg kokainy o czarnorynkowej wartości blisko 1,2 mln zł. Ukryta była w trzech puszkach zamiast jedzenia.


W zatrzymaniu brali udział policjanci z Ochoty razem z funkcjonariuszami Służby Celno-Skarbowej z Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie.

"Podróżny zachowywał się bardzo podejrzanie. Wysiadł z autokaru tylnymi drzwiami i podszedł do luku bagażowego. Jednak zamiast odebrać bagaż, nerwowo się rozglądał i zaczął iść w kierunku budynku dworca" - przekazała rzecznik prasowy szefa Krajowej Administracji Skarbowej mł. asp. Justyna Pasieczyńska.

Kokaina w puszkach zamiast jedzenia

Funkcjonariusz zatrzymali mężczyznę. Okazało się, iż jest narodowości nigeryjskiej i od ponad 10 lat przebywa w Polsce. Podczas pierwszego przeszukania bagażu podręcznego mężczyzny oraz pozostawionej przez niego w luku bagażowym walizki nie znaleziono nic podejrzanego.

"U podróżnego przeprowadzono testy urynowe, które potwierdziły obecność środków odurzających w jego organizmie. Funkcjonariusze przewieźli go do szpitala, gdzie został przebadany tomografem, aby wykluczyć przemyt wewnątrzustrojowy. Wynik badania był negatywny" - wyjaśniła Pasieczyńska.

Na komendzie policji ponownie przesłuchano podejrzanego w obecności tłumacza przysięgłego. Sprawdzono jeszcze raz zawartość walizki. W trzech puszkach zamiast żywności – zupy i kremu z owoców oraz orzechów palmowych, znajdowały się foliowe opakowania z białym proszkiem.

Badania narkotestem potwierdziły, iż jest to kokaina o wadze ponad 1,6 kg.

Postępowanie prowadzą policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota.

PAP

Idź do oryginalnego materiału