Do zdarzenia doszło ostatniego dnia października we Wrześni.
Około 18.00 policjanci poruszali się ulicą Gnieźnieńską. Gdy dojechali do przejazdu kolejowego, świeciło się już czerwone światło dla kierowców. - Mundurowi zatrzymali radiowóz przed poprzedzającym pojazdem, który zastosował się do sygnalizacji świetlnej. Ku zaskoczeniu mundurowych kierujący Volkswagenem Passatem nadjeżdżający z przeciwnego kierunku nie zrobił tego samego - wyjaśnia Policja.
Policjanci zatrzymali 22-letniego kierującego do kontroli. Okazało się, iż przejazd na czerwonym świetle nie był jedynym wykroczeniem przez niego popełnionym. Jego pojazd był niesprawny. Nie miał m.in. wstecznego lusterka i nie miał aktualnych badań technicznych. - W wykroczeniowej kumulacji 22-latek został ukarany przez wrzesińska drogówkę trzema mandatami karnymi na łączną kwotę 2600 złotych. Za sam przejazd przy opuszczających się rogatkach otrzymał mandat 2 tysiące złotych i 15 punktów karnych, natomiast za stan techniczny i brak badań 600 złotych - dodaje.