Gdańska prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie doprowadzenia pana Jerzego do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem. To od niego Karol Nawrocki przejął kawalerkę w Gdańsku.
Zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa złożyli senator Magdalena Biejat, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i osoba prywatna. Po przeprowadzeniu czynności sprawdzających i przesłuchaniu w charakterze świadka przedstawiciela prezydentki miasta prokurator uznał, iż zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa.
Nawet 8 lat więzienia
Dochodzenie jest prowadzone w sprawie doprowadzenia pana Jerzego do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w postaci prawa własności nieruchomości lokalu mieszkalnego o wartości 120 tysięcy złotych. Celem miało być osiągnięcie korzyści majątkowej. Przestępstwo miało polegać na wprowadzeniu pana Jerzego w błąd przy zawieraniu umowy przedwstępnej sprzedaży nieruchomości i pełnomocnictwa, co do zamiaru uiszczenia całej ceny za sprzedaż nieruchomości oraz co do zapewnienia mu opieki i pomocy w życiu codziennym.
W toku postępowania przygotowawczego prokurator przeprowadzi lub zleci przeprowadzenie między innymi przesłuchania świadków i powołanie biegłych. Przestępstwo to zagrożone jest karą więzienia od 6 miesięcy do 8 lat.
Czytaj tez: MSZ podało szczegóły ewakuacji Polaków z Izraela. Obejmie ona ok. 200 osób