Prokuratura przyznaje, iż ma bilingi sędziów TK. Chodzi o sprawę Dariusza Barskiego
Zdjęcie: Piotr Skiba
Uzyskanie danych telekomunikacyjnych nie oznacza zapoznania się z treścią rozmów czy przesyłanych wiadomości, nie jest to też forma bieżącego podsłuchiwania kogokolwiek — czytamy w komunikacie warszawskiej Prokuratury Okręgowej. Jest to odpowiedź na wcześniejsze informacje prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego oraz sędzi Krystyny Pawłowicz o prowadzonej wobec nich rzekomej bezprawnej inwigilacji.