W oficjalnym komunikacie opublikowanym 25 listopada Prokuratura Okręgowa w Warszawie podkreśla, iż informuje postępowanie „w sprawie oszustw popełnionych za pośrednictwem sklepu internetowego prowadzonego przez Gebe Sp. z o.o. przy wykorzystaniu strony internetowej www.gebe.com.pl”. Śledczy kierują apel do osób, które padły ofiarą działalności sklepu: „Pokrzywdzeni działaniami wskazanego sklepu internetowego proszeni są o złożenie w najbliższej jednostce policji ustnego zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa” – apeluje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokurator Piotr Antoni Skiba.Do zawiadomienia należy przedłożyć kopie niezbędnych dokumentów dotyczących transakcji zawartych za pośrednictwem strony gebe.com.pl, w tym wydruki ofert, wydruki korespondencji, potwierdzenia przelewów. Całość materiału dowodowego zgromadzonego przez policję będzie następnie przekazywana do prokuratury.Czytaj też: Biała Podlaska. Wyrok w zawieszeniu dla kuriera migrantówSprawa dotyczy sklepu internetowego, który kusi ofertą od klocków LEGO i zabawek, przez elektronikę, po sprzęt sportowy, produkty do domu i akcesoria gamingowe. Strona reklamuje się hasłami o „bezpiecznych płatnościach”, „najniższych cenach”, „zwrotach do 30 dni” i „gwarancji jakości”. Od wielu miesięcy klienci sygnalizują jednak, iż firma nie wysyła towarów, nie zwraca pieniędzy i nie odpowiada na próby kontaktu.W sieci narasta fala ostrzeżeń. „UWAGA NA SKLEP GEBE.COM.PL – całkowite oszustwo. Zapłacone, kontakt urywa się natychmiast, brak towaru, informacji czy zwrotu pieniędzy” – napisał jeden z internautów. Inni pytają, czy ktokolwiek odzyskał pieniądze i opisują próby kontaktu, które kończą się milczeniem. Część osób zwraca uwagę, iż sklep odpowiada jedynie na wiadomości wysyłane z innego adresu e-mail, a nie te dotyczące reklamacji. Przed mikołajkami szczególnie głośne są relacje rodziców, którzy zamawiali prezenty dla dzieci, licząc na szybką wysyłkę. „Zamówiłam zabawkę, zapłaciłam 205 zł, towar nie przyszedł, zwrotu brak. Strona wyglądała wiarygodnie, ale to była kompletna nieuwaga z mojej strony” – pisze jedna z klientek. Ktoś inny dodaje: „Od dwóch miesięcy czekam na zwrot. Infolinia nie istnieje, mailowo cisza”.Na portalu fowork.pl sklep ma praktycznie wyłącznie jednogwiazdkowe recenzje. Klienci opisują miesiące bezskutecznego oczekiwania na zwrot środków, niedoręczone towary oraz brak jakiejkolwiek reakcji ze strony firmy. W jednej z opinii czytamy: „Zwykli oszuści. Wirtualne
biuro w Katowicach. Kilka spółek zaangażowanych w proceder”. Kolejna osoba relacjonuje: „Towar zapłacony od dwóch miesięcy, zero wysyłki i zero zwrotu pieniędzy”. Zdarzają się również głosy sugerujące, iż sklep miał próbować naliczać opłaty za rzekomo „nieodebrane paczki”.