Prokuratura Rejonowa Kielce-Wschód wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków funkcjonariuszy publicznych przez Zarząd Województwa Świętokrzyskiego – poinformował w piątek (27 czerwca) dziennikarzy poseł Rafał Kasprzyk z Polski 2050. To on złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Rafał Kasprzyk uważa, iż doszło do niego, bowiem zarząd województwa nie przedstawił warunków pracy Jackowi Jabrzykowi, zwycięzcy konkursu na stanowisko dyrektora Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. W piśmie z prokuratury czytamy, iż „w ten sposób działano na szkodę interesu publicznego oraz interesu prywatnego Jacka Jabrzyka”.
Poseł podkreślił, iż wszczęcie śledztwa nie oznacza jeszcze, iż postawiono komukolwiek zarzuty, poinformował też, iż swoje zeznania złoży przed prokuraturą w przyszłym tygodniu. Rafał Kasprzyk dodał, iż od momentu złożenia przez niego na początku maja zawiadomienia do prokuratury, w przestrzeni medialnej pojawiły się nowe fakty, które jego zdaniem również powinny być zbadane przez śledczych. Po pierwsze, dlaczego urząd marszałkowski, który nie uznaje rozstrzygnięcia konkursu na stanowisko dyrektora teatru, nie zareagował na pierwszy protest złożony w trakcie konkursu, a dopiero na drugi złożony już po ogłoszeniu wyników. Po drugie, prokuratura musi rozstrzygnąć czy i kto wpływał na decyzje komisji konkursowej. – Czy był to Janusz Knap, Renata Janik i poseł Anna Krupka – pyta poseł Rafał Kasprzyk dodając, iż prokuratura musi to zbadać, bo nie wolno dopuszczać do jakichkolwiek nacisków. Trzecia kwestia, którą według Rafała Kasprzyka powinna zająć się prokuratura, to ustalenie, czy ogłoszenie drugiego konkursu na dyrektora nie służyło jedynie temu, by wybrać faworyzowanego przez urząd marszałkowski kandydata.
Poseł Rafał Kasprzyk przypomniał też finałową galę Plebiscytu „O Dziką Różę” z minionej niedzieli, na której było widać, iż publiczność kieleckiego teatru wspólnie z zespołem artystycznym tworzy wyraźną społeczność i jest to niewątpliwa zasługa kierującego przez dekadę teatrem Michała Kotańskiego. Poseł Rafał Kasprzyk wskazując na napis wiszący na bramie teatru „Do kogo należy teatr?” powiedział: – Teatr jest nasz. Nie jest teatrem pani marszałek, nie jest teatrem pani minister, nie jest teatrem żadnego polityka.