Prokurator krajowy Dariusz Korneluk nie uwzględnił wniosku prokuratora, który chciał się wyłączyć od przedstawienia zarzutów Robertowi Bąkiewiczowi. Stwierdził, iż prokurator referent "nie przedstawił we wniosku żadnych przesłanek mogących stanowić podstawę jego wyłączenia".