— jeżeli chodzi o ten zły stan zdrowia, było to zdenerwowanie samym faktem przesłuchania i problemy ze wzrokiem — powiedziała przed prokuraturą okręgową w Warszawie prok. Ewa Wrzosek wyjaśniając okoliczności przesłuchania Barbary Skrzypek. — To nie jest stan zdrowia, który uniemożliwia przeprowadzenie czynności procesowej — dodała.