Prezenter Mateusz W. z TVN24 zatrzymany. Prokuratura podaje nowe informacje

2 dni temu
Dziennikarz TVN24 Mateusz W. został zatrzymany, a teraz prokuratura zarzuciła mu popełnienie pięciu czynów. Prezenter złożył wyjaśnienia, ale nie przyznał się do winy.
Co się dzieje: W środę 16 kwietnia Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu poinformowała w komunikacie, iż 12 kwietnia prokurator ogłosił Mateuszowi W. postanowienie o przedstawieniu zarzutów. Dziennikarzowi i prezenterowi TVN24 zarzucono popełnienie pięciu czynów, które są związane z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej. Podano, iż celem działania miało być popełnienie między innymi przestępstw skarbowych, gospodarczych oraz przeciwko wymiarowi sprawiedliwości. Przestępstwo udziału w zorganizowanej grupie przestępczej jest zagrożone karą do ośmiu lat więzienia.


REKLAMA


Mateusz W. i "udzielenia wsparcia sprawcom": Karolina Stocka-Mycek, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu przekazała w komunikacie, iż chodzi między innymi o "utrudnianie prowadzenia postępowania przygotowawczego przez organy ścigania poprzez udzielenia wsparcia sprawcom przestępstw, w tym mającego na celu odsunięcie referenta sprawy". Wrocławska prokuratura przekazała, iż zarzuty dotyczą działania w okresie od listopada 2023 roku do października 2024 roku. Mateusz W. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Dziennikarz TVN24 złożył wyjaśnienia. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia zadecydował o umieszczeniu mężczyzny w areszcie na trzy miesiące.


Zobacz wideo Powiadom policjantów, o ile wiesz, kim jest ten mężczyzna


O co chodzi w sprawie? Jak już wcześniej pisaliśmy, według medialnych doniesień jedna grupa miała zajmować się wyłudzaniem podatku VAT, a druga miała podejmować działania mające na celu odsunięcie od sprawy prokuratorki Katarzyny Żarkowskiej, która prowadziła śledztwo. Łapówka za jej odsunięcie mogła wynosić od 6 do choćby 8 milionów złotych. Mateusz W. został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) w piątek 11 kwietnia. Według doniesień "źródłem kłopotów" dziennikarza była znajomość z byłym komendantem głównym policji Zbigniewem M. Były szef policji usłyszał między innymi zarzuty uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej, popełnienia przestępstw skarbowych i utrudniania śledztwa.
Reakcja TVN24: Stacja wydała komunikat w sprawie zatrzymania Mateusza W. i poinformowała o zawieszeniu dziennikarza w obowiązkach służbowych. "W związku z postawionymi naszemu pracownikowi zarzutami, podjęliśmy natychmiastową decyzję o zawieszeniu go w obowiązkach służbowych do czasu wyjaśnienia sprawy" - podało TVN24. Stacja podkreśliła także, iż firma "kładzie nacisk na przestrzeganie obowiązujących przepisów przez wszystkich pracowników".
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: "Nowe informacje ws. zatrzymania Mateusza W. z TVN24. Grozi mu wieloletnie więzienie". Źródła: Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu, Gazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału