Prawnik oskarżony o gigantyczne oszustwo. Wyłudził kilka milionów złotych

1 godzina temu

Jak informuje Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Łodzi, sprawa dotyczy skomplikowanego procederu, w którym główną rolę odegrał prawnik. Mężczyzna zaoferował pomoc dwóm zadłużonym spółkom. Plan wydawał się korzystny dla obu stron: 48-latek miał wykupić od banku ich długi wynikające z niespłaconych kredytów. Aby przeprowadzić tę operację, prawnik założył choćby własną firmę.

Obietnica „tańszego” długu

Zgodnie z ustaleniami, oskarżony jako podmiot zewnętrzny miał wynegocjować z bankiem niższą cenę wykupu wierzytelności. Koszty tej operacji miały jednak pokryć zadłużone spółki, przelewając pieniądze prawnikowi. Rzeczywistość gwałtownie zweryfikowała te plany.

– Jak się jednak okazało, zamiary oskarżonego były zupełnie inne. Realizując je, nie zawarł umowy z bankiem, a przedstawicielowi pokrzywdzonych spółek przedłożył podrobione dokumenty

– mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Łodzi.

Fabryka fałszywych dokumentów i wymyślone śledztwo

Aby uwiarygodnić swoje działania i wyciągnąć od kontrahentów pieniądze, prawnik posunął się do fałszerstwa na dużą skalę. Przedstawiał pisma rzekomo wystawione przez bank, sfałszowane umowy przelewu wierzytelności, a choćby potwierdzenia wpłaty 2,5 mln złotych na konto banku.

Co więcej, dokumenty te opatrywał podrobionymi danymi notariuszy, którzy rzekomo poświadczali autentyczność podpisów. Wprowadzone w błąd firmy, wierząc, iż proces oddłużania jest w toku, przelały na konto oskarżonego łącznie blisko 3,7 mln złotych.

To jednak nie koniec zarzutów. Śledczy odkryli, iż 48-latek sfałszował również postanowienie prokuratorskie. Dokument miał nakazywać jednemu z banków wydanie rzeczy i udzielenie informacji na potrzeby rzekomego śledztwa prowadzonego przez prokuraturę regionalną. Jak ustalono, takie postępowanie w ogóle nie istniało.

Za oszustwo na tak dużą skalę oraz fałszowanie dokumentów prawnikowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Idź do oryginalnego materiału