Pracownicy firmy Master pobili się podczas odbioru odpadów. Policja przebadała ich alkomatem

Pracownicy firmy Master pobili się podczas odbioru odpadów. Policja przebadała ich alkomatem. Do zdarzenia doszło w poniedziałek w Tychach, na ulicy Frycza-Modrzewskiego.

To była bardzo nietypowa sytuacja, o której informowali Tychy24.net mieszkańcy. Podczas odbioru odpadów z ulicy Frycza-Modrzewskiego miało dojść do utarczek słownych między pracownikami należącej do miasta spółki zajmującej się odpadami, a następnie do rękoczynów.

„Sytuację próbował ratować kierowca śmieciarki, bezskutecznie. Pracownicy szarpali się, a starszy z nich doznał urazu głowy” – przekazał nam mieszkaniec. W końcu kierowcy udało się opanować sytuację i cała ekipa odjechała na ulicę Lokalną do siedziby spółki Master – Energia i Odpady. Tam wezwano policję i pogotowie.

„Około godziny 15.00 komenda została powiadomiona, iż dwóch pracowników obsługujących śmieciarkę pobiło się, takie było zgłoszenie” – przekazał nam Marcin Gącik z tyskiej policji. „Zgłaszający, którym był ich bezpośredni przełożony, oczekiwał, aby pracowników sprawdzić pod kątem ich stanu trzeźwości” – dodał. Jak się okazało, obaj mężczyźni byli trzeźwi.

„Na miejscu przekazali pracownikom informacje na temat możliwości prawnych wynikających z naruszenia nietykalności” – podkreśla rzecznik tyskiej policji. Ewentualnych roszczeń można w takich przypadkach dochodzić z powództwa cywilnego.