Oszustwo w banku w Głubczycach było dziełem dwóch jego pracownic: 33-latki i 25-latki. Kobiety najpierw zdobywały zaufanie klientów. Oferowały im pomoc w spłacie długów lub konsolidacji zobowiązań.
– W rzeczywistości zaciągane kredyty dotyczyły kwot znacznie wyższych, niż spodziewali się klienci. Ci otrzymywali część pieniędzy, a reszta trafiała na rachunki bankowe bliskich oszustek. Pracownice banku wyłudziły w ten sposób łącznie blisko 420 tysięcy złotych – mówi Wioletta Tarasiewicz z policji w Głubczycach.
Pracownice banku w Głubczycach planując oszustwo starannie dobierały ofiary. Były nimi osoby starsze, mające trudności finansowe, a także takie, które nie mają pełnej wiedzy na temat funkcjonowania produktów bankowych.
– Gdy kobiety zaczęły podejrzewać, iż sprawa może wyjść na jaw, próbowały zalegalizować swoje działania. Odwiedzały klientów w domach, przedstawiając im do podpisu umowy cywilne z datami wstecznymi. Miały one dotyczyć usług doradczych – opisuje Wioletta Tarasiewicz.
Oszustwo w banku w Głubczycach rozpracowali tamtejsi kryminalni. Analizowali dokumentację, przesłuchali świadków i skrupulatnie odtworzyli przebieg nieuczciwych transakcji. W ten sposób zebrali materiał dowodowy, który pozwolił postawić kobietom łącznie aż 48 zarzutów oszustwa.
– Dodatkowo policjanci na koncie matki jednej z podejrzanych zabezpieczyli blisko 70 tys. zł, które mogą pochodzić z przestępstwa – informuje policjantka.
Nieuczciwym pracownicom banku w Głubczycach grozi do ośmiu lat więzienia.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania