W ostatnich dniach zrobiło się głośno o pomniku upamiętniający ofiary Rzezi Wołyńskiej w Domostawie. Monument został zdewastowany przez nieznanych sprawców. Na pomniku pojawiło się hasło „Sława UPA” zapisane w języku ukraińskim oraz banderowska flaga. Ten prowokacyjny gest obudził w społeczności bardzo negatywne emocje i oburzenie.
Skandaliczne napisy godzą w pamięć o ofiarach ludobójstwa dokonanego przez banderowców spod znaku UPA
- pisała na swoim profilu na platformie X, Izabela Pomykała, radna Konfederacji powiatu łańcuckiego oraz asystentka krajowa posła do Parlamentu Europejskiego Tomasza Buczka.
https://rzeszow24.info/wiadomosci/co-dalej-z-pomnikiem-czynu-rewolucyjnego-postepowania-skargi-procesy-spor-trwa/E1EpllGnYhO7YdRH9culBanderowska propaganda
W sprawie pracowały odpowiednie służby: ABW, dolnośląska policja oraz funkcjonariusze CBZC. Wspólne działania doprowadziły do zatrzymania dwóch 17-letnich obywateli Ukrainy. Mieli oni umieszczać na terenie całego kraju, także Wrocławia i Warszawy, np. na budynkach, murach, pomnikach antypolskie napisy, grafiki propagujące skrajny nacjonalizm ukraiński i wysławiające osobę Stepana Bandery.
Na terenie całej Polski
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, iż umieszczał on na budynkach i pomnikach flagi banderowskie oraz hasła propagujące ideologię nazistowską. Swoich czynów dokonywał na terenie Wrocławia, Warszawy oraz w miejscowości Domostaw gdzie w ubiegłym tygodniu 17-latek znieważył pomnik Rzezi Wołyńskiej malując na nim banderowską flagę oraz napis „Chwała UPA” w języku ukraińskim
- pisał o sprawcy dewastacji pomnika, Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Ministra Koordynatora Służb Specjalnych.
Działał na zlecenie obcych służb
Jak informuje ABW, nastolatek miał działać na zlecenie obcych służb.
(…)zatrzymany został Ilia K. - 17 letni obywatel Ukrainy, który działając w zorganizowanej grupie przestępczej, na zlecenie obcych służb wywiadowczych, prowadził działania dywersyjne(…)
- czytamy w oficjalnym komunikacje ABW.
Za zarzucone podejrzanemu czyny grozi kara od 10 lat do dożywotniego pozbawienia wolności. Wobec podejrzanego Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Sródmieścia - na wniosek prokuratury - zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.
- dowiadujemy się dalej.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Póki co, prowadzone są czynności procesowe, a służby nie ujawniają dalszych planów dotyczących śledztwa.