Pracodawca nie wypłaci ci już chorobowego. Rząd szykuje przełom w systemie L4!

Wkrótce może dojść do istotnej zmiany, która wpłynie zarówno na pracowników, jak i pracodawców. realizowane są prace nad nowymi przepisami, które mają uporządkować dotychczasowy system i zmienić podział obowiązków. Choć pomysł budzi zainteresowanie, rodzi też pytania o skutki i przygotowanie instytucji.

Fot. Warszawa w Pigułce

Szykują się duże zmiany w L4. Pracodawcy nie będą już wypłacać chorobowego

Trwają prace nad reformą, która może całkowicie zmienić zasady wypłacania wynagrodzenia za czas choroby. Projekt zakłada, iż to nie pracodawca, a Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie wypłacał L4 już od pierwszego dnia zwolnienia. Zmiana ma odciążyć firmy, ale dla pracowników może oznaczać więcej kontroli.

ZUS przejmie wypłatę L4 od pierwszego dnia

Obecnie to pracodawca pokrywa koszty wynagrodzenia za pierwsze 33 dni choroby pracownika (lub 14 dni, jeżeli ten ukończył 60 lat). Dopiero później obowiązki przejmuje ZUS. Dla wielu przedsiębiorców – szczególnie mniejszych firm – to spore obciążenie finansowe i organizacyjne.

Planowana zmiana zakłada, iż cały ciężar wypłat zostanie przeniesiony na ZUS. Nowe przepisy mają uprościć system i uczynić go bardziej przejrzystym. Jak podkreślają eksperci, obecne wypłaty L4 stanowią choćby 10–20% miesięcznych wydatków niektórych firm.

Co to oznacza dla pracowników?

Dla zatrudnionych zmiana może wydawać się korzystna – jedna instytucja będzie odpowiedzialna za wypłaty od samego początku zwolnienia. W praktyce jednak oznacza to także większy nadzór. ZUS, mając pełny obraz absencji pracownika, będzie mógł szybciej wykrywać nadużycia. Może to prowadzić do surowszych kontroli i konsekwencji za nieprzestrzeganie zasad, np. wstrzymania świadczeń, jeżeli chory nie przebywa w domu.

Firmy zyskają przewidywalność i mniej obowiązków

Dla pracodawców reforma to szereg korzyści: brak wypłat chorobowego, mniej formalności kadrowych i bardziej przejrzyste planowanie budżetu. Z drugiej strony specjaliści ostrzegają, iż łatwiejszy dostęp do świadczeń może skłonić niektórych do nadużyć – szczególnie jeżeli kontrole nie będą wystarczająco skuteczne.

ZUS stanie przed nowym wyzwaniem

Reforma oznacza dla ZUS ogromne wyzwanie logistyczne. Instytucja będzie musiała obsłużyć setki tysięcy nowych wniosków miesięcznie, zapewniając szybkie i precyzyjne wypłaty. Równocześnie otrzyma pełny wgląd w absencje pracowników i będzie mogła analizować podejrzane wzorce zachowań – jak regularne zwolnienia w piątki czy nagłe pogorszenia zdrowia w okresie urlopowym.

Kiedy nowe przepisy wejdą w życie?

Rząd nie podał jeszcze dokładnej daty wdrożenia reformy, ale według wstępnych zapowiedzi zmiany mogą wejść w życie w 2026 roku. Prace legislacyjne trwają, a cały proces ma być wprowadzany stopniowo. Wszystko wskazuje jednak na to, iż system L4 czeka największa od lat rewolucja.