Poznań. Straszna nagranie, co się dzieje z tymi dziećmi?

3 miesięcy temu

W ostatnich dniach opinia publiczna została wstrząśnięta brutalnym atakiem dwóch nastolatek na inną dziewczynę na ulicy Półwiejskiej. Zdarzenie, które miało miejsce 6 czerwca, zostało zarejestrowane na nagraniu i gwałtownie rozprzestrzeniło się w sieci, budząc oburzenie i zaniepokojenie społeczne. W wyniku tej sytuacji, obie sprawczynie zostały zatrzymane na co najmniej trzy miesiące i umieszczone w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych.

Szczegóły zatrzymań

Starsza z dziewczyn, mająca 17 lat, została zatrzymana decyzją Sądu Poznań Grunwald-Jeżyce i umieszczona w młodzieżowym ośrodku wychowawczym na okres trzech miesięcy. Młodsza, 15-letnia sprawczyni, również trafiła do ośrodka wychowawczego z decyzji Sądu Nowe Miasto Wilda. Sędzia Joanna Ciesielska-Borowiec poinformowała, iż sprawy dotyczące agresji są prowadzone w dwóch różnych sądach, ze względu na różne miejsca zamieszkania sprawczyń.

Przebieg zdarzenia

Nagranie udostępnione w sieci ukazuje przerażający obraz brutalnego pobicia. Według relacji świadków, atak nastąpił po tym, jak ofiara miała przepraszać za rzekomą obrazę chłopaka jednej ze sprawczyń. Dziewczyna została zmuszona do klęknięcia i przeprosin, po czym jedna z napastniczek zadała jej cios kolanem w nos, a druga kopała i biła ją po twarzy.

Przygnębiające jest to, iż osoby obecne na miejscu zdarzenia nie podjęły żadnych działań, aby pomóc poszkodowanej. Zamiast tego skupili się na nagrywaniu brutalnej sceny, co jeszcze bardziej podkreśla potrzebę edukacji społecznej na temat reagowania w sytuacjach przemocy.

Reakcje i konsekwencje

Decyzja sądów o umieszczeniu nastolatek w ośrodkach wychowawczych na trzy miesiące ma na celu zarówno ochronę społeczeństwa, jak i próbę resocjalizacji młodych sprawczyń. Sędzia Joanna Ciesielska-Borowiec podkreśliła, iż agresywne zachowania wśród młodzieży są traktowane z dużą powagą i prowadzone w sposób indywidualny w zależności od miejsca zamieszkania i okoliczności spraw.

Zobacz nagranie:

Policja w Poz twierdzi, ze na Polwiejskiej nic niepokojącego sie nie dzieje. No cóż… pic.twitter.com/vA8HQDGESz

— poznan_moment (@poznan_moment) June 5, 2024
Idź do oryginalnego materiału