Poszukiwany od tygodnia mężczyzna, włamał się do domu?

3 godzin temu

Jak ustalili dziennikarze do włamania w Derylakach (gm.Harasiuki) rzeczywiście doszło, ale nie ma potwierdzenia, iż sprawcą był poszukiwany mężczyzna:

— Potwierdzam, iż doszło tam do włamania. Ale sprawca tego zdarzenia nie jest ustalony — tłumaczy rzecznik KWP w Lublinie.

Policja i Straż Więzienna koncentrują poszukiwania na terenie powiatów biłgorajskiego i zamojskiego, choć patrole widać także w całej okolicy. Od funkcjonariuszy dosłownie się roi:

– Przejeżdżałem trasą z Podkarpacia do Biłgoraja. Na drodze dosłownie roi się od policyjnych patroli i w sumie na krótkim odcinku, aż trzy razy zatrzymali mój samochód do kontroli –opowiada Nowej Gazecie Biłgorajskiej, mieszkaniec powiatu.

Dziennik „Fakt” dodaje, iż na zewnątrz robi się coraz zimniej, mężczyzna potrzebuje ciepłych ubrań, jedzenia. Żeby przeżyć, będzie musiał je jakość zdobyć.

— Przestaliśmy chodzić na grzyby. Strach. On może się gdzieś tu czaić. Jest zdesperowany i groźny, po co narażać się na spotkanie z kimś takim — mówią „Faktowi” mieszkańcy pogranicza województw lubelskiego i podkarpackiego.

– Ludzie opowiadają straszne historie, podobno ten morderca był w jednej wsi, jakaś babulinka go nakarmiła i napoiła, choćby nie wiedziała kogo wpuszcza do domu, od sąsiadki się dowiedziała potem, ta pokazała jej zdjęcie poszukiwanego, a staruszka od razu go rozpoznała – przekazuje ogólnopolski dziennik.

Bartłomiej Blacha w lipcu 2024 r. miał zabić brata w miejscowości Zagumnie (gm.Biłgoraj), a następnie ciężko ranić ojca, który zmarł w szpitalu. Mężczyzna usłyszał zarzuty i trafił za kratki. W areszcie śledczym w Zamościu próbował popełnić samobójstwo. Trafił do szpitala psychiatrycznego na obserwację. Stamtąd uciekł.

Poszukiwany ma 179 cm wzrostu, niebieskie oczy i krótkie blond włosy. W czasie ucieczki był ubrany w czarny dres z szarymi wstawkami na spodniach i rękawach bluzy. Mężczyzna może przebywać na terenie powiatu zamojskiego lub biłgorajskiego, albo próbuje przedostać się na teren Podkarpacia.

foto: zdjęcie ilustracyjne (Policja)

Idź do oryginalnego materiału