Postrzelił zięcia na rodzinnym grillu. Sprawcą ma być znany polityk z Podkarpacia

2 miesięcy temu
Zdjęcie: Mariusz I. postrzelił swojego zięcia. Sprawcą ma być polityk z Podkarpacia. Fot. Łukasz Gdak / East News


W Krasiczynie pod Przemyślem doszło do kłótni podczas rodzinnego grilla. Nagle Mariusz I. postrzelił swojego zięcia Michała Z. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Co jednak ciekawe, sprawcą ma być podkarpacki polityk Lewicy, który jeszcze w tym roku ubiegał się o mandat radnego.


O sprawie poinformował serwis Nowy24.pl. Jak czytamy, 67-letni Mariusz I. postrzelił swojego zięcia, 29-letniego Michała Z. Do zdarzenia doszło w miniony weekend w nocy z 20 na 21 lipca w Krasiczynie pod Przemyślem na Podkarpaciu.

Mariusz I. postrzelił swojego zięcia. Lokalne media: to polityk z Podkarpacia


Do oddania strzału doszło podczas rodzinnego grilla. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe, policja oraz prokuratura. W rozmowie z Nowiny24.pl rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu prok. Małgorzata Taciuch-Kurasiewicz poinformowała, iż poszkodowany przebywa w tej chwili w szpitalu.

67-latek zaś został zatrzymany i doprowadzony na prokuraturę. Tam usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Równolegle śledczy wystąpili do sądu z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego na okres trzech miesięcy.

– Taką kwalifikację prokurator postanowił przyjąć po dokładnej analizie dotychczas zgromadzonego na tym wstępnym etapie śledztwa materiału dowodowego. Prokurator skierował wniosek do sądu o aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące – powiedziała prok. Taciuch-Kurasiewicz.

Sąd jeszcze nie wyznaczył terminu posiedzenia w sprawie Mariusza I. 67-latek nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Złożył wyjaśnienia, które są weryfikowane przez służby. Wiadomo także, iż w tej chwili stan zdrowia Michała Z. jest stabilny. Nie zmienia to jednak faktu, iż mężczyzna odniósł poważne obrażenia.

– Michał Z. doznał jednej rany postrzałowej w okolicach lewej strony klatki piersiowej i te obrażenia realnie zagrażały jego życiu. Pokrzywdzonemu została udzielona niezwłocznie pierwsza pomoc i przeszedł on operację chirurgiczną – dodała rzeczniczka prokuratury.

Wszystko wskazuje na to, iż mężczyzna miał dużo szczęścia i w najbliższych dniach będzie mógł opuścić placówkę medyczną. – Zagrożenie zostało usunięte i aktualnie stan zdrowia pokrzywdzonego jest dobry i stabilny – przekazała prokuratorka.

Śledczy ustalili również, iż Mariusz I. miał pozwolenie na posiadanie "trzech jednostek broni".

Według ustaleń serwisu Nowiny24.pl, sprawca zdarzenia jest bardzo dobrze znany w Przemyślu. "Startował w wyborach do podkarpackiego sejmiku z list Lewicy. Mandatu jednak nie uzyskał. W przeszłości był przemyskim radnym miejskim" – czytamy na stronie portalu.

Idź do oryginalnego materiału