Poślizgajmy się trochę…

Co to jest felieton? prawdopodobnie nie wszyscy wiedzą. Ten gatunek publicystyki wymyślili Francuzi już w XVIII wieku, w epoce dynamicznego rozwoju prasy wielkonakładowej, a jego nazwa pochodzi od francuskiego słowa feuilleton, czyli zeszycik, odcinek powieści. To krótki utwór dziennikarski utrzymany w osobistym tonie, lekki w formie i wyrażający punkt widzenia autora. Felietonista często używa złośliwych spostrzeżeń oraz przedstawia własny punkt widzenia, wykorzystując w tym celu elementy satyry, ironii i humoru. Często ślizga się po tematach. Poślizgajmy się zatem. Ostatnio rutynowa interwencja policyjna na warszawskiej Pradze zakończyła się dramatem. Ścigając "nastukanego" ziołem i alkoholem kretyna z maczetą młody stażem policjant śmiertelnie postrzelił… starszego kolegę, także biorącego udział w pościgu. Co rusz wraca temat poziomu wyszkolenia i sprawności polskiej policji, do której poziom zaufania społecznego systematycznie spada. Jeszcze nie ochłonęliśmy po wydarzeniu z 1 grudnia 2023 r. we Wrocławiu, gdzie przewożony z komisariatu do komisariatu drobny opryszek zdołał zastrzelić w radiowozie dwóch konwojujących go policjantów oraz po incydencie na warszawskiej Pradze, a tu kolejny blamaż - w minioną środę przesłuchiwany na komisariacie w Krakowie podejrzany o zabójstwo wyrwał policjantowi broń i popełnił samobójstwo. Kto, do ciężkiej cholery, nas chroni? Dyletanci w mundurach?