Niecodzienny incydent na kanadyjskim lotnisku
W kanadyjskim Vancouver doszło do niecodziennego zdarzenia. We wtorek (15 lipca) został skradziony prywatny samolot Cessna 172. "Ludzie na ziemi obserwowali, jak samolot zanurza się nisko i krąży, podczas gdy kontrolerzy ruchu lotniczego usuwają inne samoloty z drogi" - przytacza CNN. Świadek zajścia przekazał stacji, iż cessna wykonała "dość radykalny manewr na niskiej wysokości". Ostatecznie niewielka maszyna bezpiecznie wylądowała na lotnisku Victoria i została otoczona przez służby bezpieczeństwa, a mężczyzna podejrzewany o uprowadzenie samolotu, zatrzymany. 39-latek miał być jedyną osobą na pokładzie.
REKLAMA
Amerykańskie myśliwce F-15 poderwane
Incydent związany z "porwaniem" maszyny wpłynął na tymczasowe wstrzymanie ruchu na lotnisku na 39 minut, w tym czasie dziewięć z samolotów zostało przekierowanych na inne lotniska - przekazał port w oświadczeniu. Rzecznik Kanadyjskich Sił Zbrojnych powiedział w rozmowie z CBC News, iż w odpowiedzi na zagrożenie obrona powietrzna poderwała amerykańskie myśliwce F-15. Cessna zdążyła jednak wylądować, zanim została przechwycona przez myśliwce.
Zobacz wideo Jak pobyt w kosmosie wpływa na ludzkie ciało? Przed Sławoszem długa rehabilitacja
Motyw sprawcy
CBC podaje, iż 39-letni mężczyzna został oskarżony o porwanie samolotu. Rzecznik kanadyjskiej prokuratury podkreślił, iż w świetle Kodeksu karnego porwanie samolotu stanowi także przestępstwo terrorystyczne. Według śledczych mężczyzna "działał z motywów ideologicznych, by zakłócić przestrzeń powietrzną". Szczegóły całego zdarzenia nie są jak na razie jasne.
Przeczytaj także: "Manowska zawiadomiła prokuraturę. Chodzi o publikację uchwały ws. ważnosci wyborów prezydenckich".
Źródła:CNN, CBC