Dyżurny golubsko-dobrzyńskiej policji został powiadomiony przez pracownika jednego z marketów, znajdującego się na terenie powiatu, o kradzieży kaw i artykułów chemicznych przez nieznaną im kobietę. Straty oszacowano na ponad 500 złotych.
Kryminalni, którzy zajęli się sprawą ustalili i zatrzymali na terenie Torunia, „zamieszaną” w sprawę 24-latkę. Kobieta noc spędziła w policyjnym areszcie. Następnego dnia skrupulatna analiza zabezpieczonych w sprawie dowodów, pozwoliła na przedstawienie jej aż 52 zarzutów kradzieży z jednej sieci sklepów znajdujących się na terenie województwa kujawsko-pomorskiego i jednego zarzutu kradzieży z tej samej sieci sklepów na terenie województwa mazowieckiego.
Do przestępstw dochodziło w okresie od maja do lipca 2023 roku. Jak ustalili kryminalni, skradzione rzeczy mieszkanka Torunia, sprzedawała przypadkowo napotkanym osobom. Policjanci odzyskali część skradzionego mienia. Straty, jakie poniosły wszystkie sklepy oszanowano na ponad 26 000 złotych.
Wobec zatrzymanej przez policjantów 24-latki, prokurator zadecydował o policyjnym dozorze, poręczeniu majątkowym i zakazie opuszczania kraju. Jaką karę poniesie ostatecznie zadecyduje sąd.
policja.pl