We wtorek we wspólnym komunikacie ministrów obrony poinformowano, iż Polska, Litwa, Łotwa i Estonia wycofują się z konwencji ottawskiej. Podkreślono, iż w obliczu zagrożenia ze strony Rosji „ważne jest wzmacnianie zdolności odstraszania i obrony”. Wcześniej premier Donald Tusk zapowiadał, iż będzie rekomendował wypowiedzenie o minach lądowych.
Marija Zacharowa: Podejmiemy kroki odwetowe
– Oczywiście podejmiemy kroki odwetowe w celu zapewnienia obrony i bezpieczeństwa narodowego, w tym wojskowo-technicznego – powiedziała rzeczniczka MSZ Rosji Marija Zacharowa na briefingu, cytowana przez rosyjską agencję RIA Novosti.
Dodała, iż taka decyzja Polski i państw bałtyckich doprowadziłaby do dalszej eskalacji napięć, degradacji sytuacji w dziedzinie bezpieczeństwa regionalnego i międzynarodowego.
Zobacz również:
O czym mówi konwencja ottawska?
Konwencja ottawska to dokument zakazujący produkcji, użycia, składowania i przekazywania min przeciwpiechotnych. Nakłada na sygnatariuszy obowiązki: zniszczenie zapasów w ciągu czterech lat od ratyfikacji, oczyszczenie zaminowanych terenów w ciągu dekady oraz wsparcie dla ofiar – zarówno fizyczne, jak i psychologiczne.
Miny przeciwpiechotne, według definicji traktatu, to urządzenia reagujące na obecność człowieka, co czyni je szczególnie niebezpiecznymi w konfliktach asymetrycznych.
Konwencja ottawska weszła w życie 1 marca 1999 roku.
Do marca 2025 roku dokument poparło 164 państwa, co czyni go jednym z najszerzej przyjętych porozumień tego typu. Jednak brak wśród sygnatariuszy kluczowych mocarstw, takich jak Rosja, Stany Zjednoczone czy Chiny, od początku budził pytania o skuteczność traktatu.
Polska podpisała konwencję ottawską 4 grudnia 1997 roku, ale ratyfikowała ją dopiero 27 grudnia 2012 roku, z wejściem w życie 1 czerwca 2013 roku.
Opóźnienie wynikało z obaw o bezpieczeństwo narodowe i konieczności opracowania alternatywnych systemów obronnych. Te same kwestie powracają dziś w nowym kontekście geopolitycznym.
Zobacz również:
Przydacz w ”Graffiti” o działaniach prokuratury Bodnara: Politycy ubrani w togi z czerwonymi żabotamiPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas