Na komendę policji w Zakopanem zgłosiła się kobieta, która twierdziła, iż jej były mąż, prokurator, nie chce oddać akumulatorowego samochodu ich dziecka. Policjantkę, która podjęła interwencję, prokurator oskarżył o naruszenie miru domowego, a sąd uznał ją za winną. Może zostać wydalona z policji. "Solidarność" Policji planuje protest.