Policjantka, jak przyznał jej szef, złamała protokół i naraziła siebie oraz innych na niebezpieczeństwo.
Podeszła do kierowcy (przekroczył on prędkość, potem okazało się, iż był pijany) otworzyła drzwi i od razu zaczęła wyciągać go z samochodu. Użycie tasera i próba obezwładniania nie szła najlepiej, na szczęście zatrzymała się jakaś kobieta i pomogła zrzucić mężczyznę z policjantki.
Funkcjonariuszka wiedząc, iż przegrywa walkę wyciągnęła broń i strzeliła mu w głowę. Nie trafiła, tylko drasnęła mu skroń, to jednak wystarczyło żeby mężczyzna zaprzestał dalszego ataku. Policjantce nie postawiono żadnych zarzutów.
Zobacz Nagranie:
Policjantka, jak przyznał jej szef, złamała protokół i naraziła siebie oraz innych na niebezpieczeństwo.
Podeszła do kierowcy (przekroczył on prędkość, potem okazało się, iż był pijany) otworzyła drzwi i od razu zaczęła wyciągać go z samochodu.
Użycie tasera i próba… pic.twitter.com/ZokfZyPy1q