Policjanci zostali wezwani do awantury domowej. Znaleźli głodną dwulatkę. "Uspokoili ją i przebrali"

W mieszkaniu, w którym doszło do rodzinnej awantury, funkcjonariusze zastali nie tylko pijaną i poturbowaną kobietę, ale i jaj dwuletnie dziecko. Dziewczynka była zaniedbana i głodna. Policjanci natychmiast jej pomogli.
W sobotę, 11 października w godzinach wieczornych dyżurny chełmskiej komendy policji odebrał zgłoszenie dotyczące awantury domowej. Kiedy pod wskazanym adresem w gminie Kamień zjawili się policjanci, gwałtownie się zorientowali, iż wspomniana awantura nie jest największym problemem.


REKLAMA


Zobacz wideo Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"


Alkohol, awantura i dziecko
Na miejscu funkcjonariusze zastali małżeństwo: 50-letniego mężczyznę i 43-letnią kobietę. Oboje byli pod wpływem alkoholu. On miał 1,5 promila, ona 1,3 promila. Poza tym kobieta była poturbowana przez męża. Okazało się też, iż w mieszkaniu razem z nimi przebywa dwuletnia dziewczynka, córka pary. "Oboje w takim stanie sprawowali nad nią opiekę. Dziewczynka była zaniedbana i głodna, ale na szczęście nic jej się nie stało" - czytamy w komunikacie policyjnym.


Funkcjonariusze pomogli dziewczynce
Zanim na miejscu pojawili się pracownicy placówki opiekuńczo-wychowawczej, dzieckiem zajęli się policjanci. "Uspokoili, przebrali i nakarmili głodne dziecko mlekiem z butelki" - poinformowano w komunikacie. Rodzice dziewczynki zostali zatrzymani, ale kobieta na skutek doznanych obrażeń została zabrana karetką do szpitala, gdzie otrzymała niezbędną pomoc medyczną.


O dalszym losie dziecka zdecyduje sąd rodzinny. Jej rodzice odpowiedzą za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Kodeks karny przewiduje za to karę do 5 lat pozbawienia wolności.