Policjanci zlikwidowali plantację konopi i przejęli znaczną ilość narkotyków

1 rok temu
Na 3 miesiące do aresztu trafili dwaj mężczyźni podejrzani o przestępstwa narkotykowe. W domu 29-letniego mieszkańca powiatu białostockiego kryminalni zlikwidowali plantację konopi i zabezpieczyli ponad kilogram marihuany oraz 112 sztuk nielegalnej amunicji. Natomiast przy 39-letnim mieszkańcu powiatu bielskiego policjanci znaleźli ponad 200 gramów amfetaminy. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności, a jego młodszemu wspólnikowi do 12 lat.

Bielscy kryminalni ustalili, iż 39-letni mieszkaniec powiatu bielskiego posiada narkotyki. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, kiedy jechał krajową 19. Podczas przeszukania jego i samochodu, którego był pasażerem, policjanci znaleźli znaczą ilość substancji psychotropowej. W podłokietniku ukryta była foliowa torba, a w niej kilka mniejszych zawiniątek z białą substancją. Natomiast w portfelu 39-latka, mundurowi znaleźli susz. Wstępne badania narkotesterami wykazały, iż zabezpieczone środki to ponad 200 gramów amfetaminy i niewielka ilość marihuany. Mundurowych w przeszukaniu samochodu wspierał policyjny pies wyszkolony do wyszukiwania narkotyków. Jak ustalili funkcjonariusze mężczyzna również udzielał innym środków odurzających. 39-latek został zatrzymany i usłyszał trzy zarzuty: posiadania znacznej ilości substancji psychotropowej oraz udzielania jej, także odpłatnie.

Kilka dni później policjanci zatrzymali jego 29-letniego wspólnika, u którego starszy z mężczyzn zaopatrywał się w narkotyki. Podczas przeszukania posesji mężczyzny w powiecie białostockim, na poddaszu budynku, mundurowi znaleźli specjalny namiot, w którym była plantacja konopi. Policjanci zabezpieczyli łącznie 21 krzaków konopi i ponad kilogram marihuany. Funkcjonariusze znaleźli również 112 sztuk nielegalnej amunicji. 29-latek usłyszał cztery zarzuty, w tym między innymi, wprowadzania do obrotu znacznej ilości środków odurzających, nielegalnej uprawy i posiadania nielegalnej amunicji.

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i wobec obu mężczyzn zastosował tymczasowy areszt na trzy miesiące. 29-latkowi grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności, natomiast jego wspólnikowi do 10 lat.

Idź do oryginalnego materiału