Starachowiccy policjanci wspierani przez funkcjonariuszy z wydziału do walki z przestępczością narkotykową w Kielcach, zatrzymali dwóch mieszkańców powiatu starachowickiego. Obaj mają związek z narkotykowym procederem. Na posesji 49-letniego mężczyzny znaleziono blisko 400 krzaków konopi oraz znaczną ilość środków odurzających – kilkanaście kilogramów amfetaminy, susz marihuany i tabletki MDMA.
Młodszy z zatrzymanych – 34-latek, na swojej posesji wyhodował blisko 360 krzaków nielegalnej rośliny. Obaj mężczyźni najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego starachowickiej jednostki wpadli na trop 49-letniego mieszkańca gminy Brody. Z ustaleń pracujących nad sprawą funkcjonariuszy wynikało, iż mężczyzna może prowadzić uprawę konopi.
Przypuszczenia się potwierdziły – na terenie posesji, za domem i budynkami gospodarczymi zabezpieczono blisko 400 sztuk krzewów konopi indyjskiej w zaawansowanej fazie wzrostu. Podczas przeszukania, policjanci znaleźli susz roślinny o łącznej wadze 22 kilogramów, biały proszek, wstępnie zidentyfikowany jako amfetamina w ilości około 15 kilogramów oraz 219 sztuk tabletek MDMA.
Do sprawy włączyli się funkcjonariusze CBŚP oraz funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach zwalczający przestępczość narkotykową, którzy już kolejnego dnia w sprawie zatrzymali drugiego mężczyznę. Na posesji u 34-latka policjanci zabezpieczyli blisko 360 nielegalnych roślin w różnej fazie wzrostu.
Wszystko wskazuje na to, iż obaj mężczyźni zajmowali się nielegalnym procederem od kilku miesięcy.
W piątek sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzn na trzy miesiące. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.



