Policjanci weszli do płonącego domu i uratowali uwięzionego mężczyznę

11 godzin temu

Dzięki błyskawicznej reakcji policjantów z ogniwa patrolowo-interwencyjnego starachowickiej komendy udało się uratować mężczyznę uwięzionego w płonącym budynku. Funkcjonariusze, nie czekając na przyjazd straży pożarnej, weszli do zadymionego domu i ewakuowali 37-latka, który nie był w stanie samodzielnie się wydostać.

Do zdarzenia doszło wczoraj przed godziną 20.00 przy ulicy Myśliwskiej w Starachowicach. Dyżurny policji otrzymał informację o pożarze drewnianego domu, w którym – według zgłoszenia – mogła przebywać osoba potrzebująca pomocy. Na miejsce natychmiast skierowano patrol. Jako pierwsi dotarli funkcjonariusze ogniwa patrolowo-interwencyjnego: post. Klaudia Dach oraz sierż. Jakub Tomczyk.

Od osób znajdujących się na zewnątrz policjanci dowiedzieli się, iż w środku może znajdować się mężczyzna, który nie zdołał opuścić budynku. Mundurowi, nie tracąc czasu, wraz ze świadkiem weszli do zadymionego wnętrza. W jednym z pomieszczeń zauważyli leżącego na podłodze 37-latka, częściowo przygniecionego elementami zawalonego stropu. Wspólnymi siłami unieśli przeszkody i wyciągnęli poszkodowanego na zewnątrz.

Mężczyzna został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego i przewieziony do szpitala. Pozostałym trzem mieszkańcom domu, którzy opuścili budynek jeszcze przed przyjazdem służb, nic się nie stało. Również policjanci nie odnieśli obrażeń podczas akcji.

Obecnie trwa ustalanie dokładnych przyczyn pożaru oraz przebiegu zdarzenia. Szybka i zdecydowana postawa funkcjonariuszy sprawiła jednak, iż udało się uniknąć tragedii.

Idź do oryginalnego materiału