Komenda Miejska Policji w Kaliszu poinformowała, iż do zdarzenia doszło w sobotę 31 maja rano. Kilkanaście samochodów, które wjechały na leśną drogę, wzbudziło podejrzenia mundurowych, iż może mieć to związek z tzw. ustawką, czyli nielegalną bójką pseudokibiców.
Oprócz policjantów z Kalisza w działania zaangażowali się funkcjonariusze z Poznania oraz innych jednostek. Na widok oznakowanych radiowozów grupa mężczyzn znajdująca się w lesie zaczęła uciekać, porzucając swoje samochody. Funkcjonariusze zatrzymali 23 osoby. Z ich strony nie padło logicznie brzmiące wyjaśnienie, co dokładnie robią w lesie.
Ustawka pod Kaliszem udaremniona. Policja zatrzymała 23 mężczyzn
W samochodach znaleziono rękawice bokserskie, ochraniacze "szczęki" oraz kominiarki z barwami i emblematami wskazującymi na przynależność do środowiska pseudokibiców.
Według ustaleń policji celem wrocławskich pseudokibiców było starcie z grupą kibiców z Kalisza, którzy mieli niedługo wyjechać na mecz do Łodzi. Gdyby doszło do konfrontacji, mogłoby to zagrażać bezpieczeństwu osób podróżujących drogą krajową nr 12.
"Szybkie, zdecydowane działanie policjantów na terenie powiatu kaliskiego potwierdza, iż nie ma i nie będzie przyzwolenia na akty chuligańskie z udziałem pseudokibiców" – czytamy w komunikacie.
Policja konsekwentnie zwalcza okołostadionowe bójki i przypomina, iż będzie reagować na każde naruszenie porządku publicznego podczas imprez masowych zarówno na stadionach, jak i poza nimi.
"Przypominamy, iż prawdziwe kibicowanie nie ma nic wspólnego z przemocą. – Apelujemy do kibiców, by nie ulegali prowokacjom i nie angażowali się w nielegalne działania. Sport powinien łączyć, a nie dzielić" – czytamy w komunikacie policji.