Pierwszym ze skradzionych samochodów złodziej przejechał zaledwie kilkadziesiąt kilometrów. Policjanci zatrzymali 18-letniego złodzieja i 37-letniego pasera.
Kradzieże samochodów w Polsce od lat stanowią poważny problem, choć ich skala znacząco się zmieniła. Od początku XXI wieku liczba zgłoszeń kradzieży sukcesywnie maleje. Mimo spadku ogólnej liczby kradzieży, zjawisko to nie zniknęło. Dziś szczególnie dotyczy działań zorganizowanych grup przestępczych, które coraz częściej kierują uwagę nie tylko na samochody osobowe, ale także na maszyny rolnicze, budowlane czy quady. Co ciekawe, Polska, na tle Europy, wypada stosunkowo dobrze. Wskaźnik kradzieży w przeliczeniu na 100.000 mieszkańców jest niższy niż średnia unijna.
W Polsce najwięcej kradzieży odnotowywane jest w stolicy kraju. Niemniej i u nas nie brakuje złodziei pojazdów. W ostatnich dniach mundurowi odzyskali dwa ze skradzionych samochodów wcześniej.
– Pierwszy z pojazdów marki Ford Mondeo został skradziony na terenie Świeradowa- Zdrój na szkodę obywatela Czech. Mundurowi odzyskali go w Lubaniu. W pojeździe zabezpieczono tablice rejestracyjne oraz przedmioty mogące pochodzić z kradzieży. Z kolei samochód marki Audi A3 został ujawniony na terenie jednej z posesji w powiecie zgorzeleckim. – wskazuje podkom. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń z KPP w Lubaniu.
W toku prowadzonych czynności zatrzymano dwóch mężczyzn: 18-latka bez stałego miejsca zamieszkania oraz 37-letniego mieszkańca powiatu ościennego. Młodszy z nich usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast drugi z zatrzymanych zarzut paserstwa, za który grozi kara więzienia do lat 5.
– Obaj zatrzymani staną przed sądem. Policja podkreśla, iż każda sprawa prowadzona jest oddzielnie. Funkcjonariusze przypominają jednocześnie, iż szybkie zgłoszenie kradzieży zwiększa szansę na odzyskanie mienia i zatrzymanie sprawców. – przypomina policjantka.