Poszukiwani w związku z listopadowymi atakami dywersyjnymi na polską kolej Yevhenii Ivanov i Oleksander Kononov to – jak ustalili śledczy – obywatele Ukrainy działający na zlecenie rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. Ivanov, syn Nikołaja i Niny z d. Iwanowa, urodzony 13 września 1984 roku w estońskiej Loksie, oraz Kononov, urodzony 7 września 1986 roku na Ukrainie, wjechali do Polski przez przejście graniczne w Terespolu, posługując się fałszywymi paszportami. Według prokuratury obaj byli bezpośrednio odpowiedzialni za przygotowanie i przeprowadzenie sabotażu na linii Warszawa–Lublin.Czytaj też: Dywersja na torach: są zarzuty. Grozi im choćby dożywocieJak wynika z ustaleń śledczych, to Ivanov i Kononov podłożyli materiał wybuchowy pod torami w miejscowości Mika oraz zamontowali metalowe elementy na szynie w Gołębiu pod Puławami, doprowadzając 15 i 16 listopada do dwóch poważnych aktów dywersji na kluczowej linii kolejowej nr 7. Prokuratura podkreśla, iż operacja wpisywała się w schemat rosyjskiej wojny hybrydowej, której elementem jest angażowanie obywateli Ukrainy do działań sabotażowych, aby równocześnie uderzyć w infrastrukturę i wywołać napięcia społeczne w Polsce.Policja ostrzega, iż obaj mężczyźni mogą ukrywać się pod ochroną rosyjskich lub białoruskich służb. Każda osoba, która posiada informacje o miejscu ich pobytu, proszona jest o kontakt z Komendą Stołeczną Policji pod numerem 47 72 376 57, numerem alarmowym 112 lub mailowo:
[email protected]. Funkcjonariusze podkreślają, by nie podejmować żadnych działań na własną rękę.CZYTAJ TEŻ: