Policja interweniowała tuż przed odlotem. Linie lotnicze mogą słono zapłacić

Na lotnisku Arlanda w Sztokholmie doszło do poważnego incydentu. Tuż przed dziewięciogodzinnym lotem linii Delta Airlines do Nowego Jorku policja zatrzymała pilotkę samolotu. Kobieta była nietrzeźwa.


Co chwilę słyszymy o interwencjach służb porządkowych na lotniskach. Najczęściej dotyczą one zachowań pasażerów. Kilka dni temu straż miejska interweniowała na lotnisku Chopina w Warszawie wobec nietrzeźwej awanturującej się kobiety, która nagle ugryzła strażnika. Tym razem jednak, w Szwecji, policja musiała reagować wobec pilotki samolotu.

Pilna interwencja policji tuż przed odlotem samolotu

Według portalu Travel And Tour World 22 lipca rano odwołano lot Delta Air Lines ze Sztokholmu do Nowego Jorku. Incydent wydarzył się tuż przed startem z lotniska Arlanda. Ostatecznie wszczęto dochodzenie.

Pilotka, obywatelka USA, została zatrzymana około godziny 9:15 czasu lokalnego podczas rutynowej kontroli alkomatem, której nie przeszła zgodnie z europejskimi przepisami bezpieczeństwa lotniczego. Samolot Delta Flight 205, w pełni obsadzony, miał lecieć na nowojorskie lotnisko im. Johna F. Kennedy'ego.

Odwołanie lotu, w którym miało uczestniczyć 198 pasażerów, oznacza wypłatę odszkodowań zgodnie z Rozporządzeniem UE 261/2004. Każdemu pasażerowi przysługuje rekompensata w wysokości 600 euro (705 dolarów amerykańskich, czyli około 2 550 zł), co łącznie daje ponad 139 tys. dolarów (około 502 596 zł) zobowiązań dla linii Delta.

Dodatkowo przewoźnik musi pokryć koszty zakwaterowania pasażerów, wyżywienia oraz zmiany rezerwacji lotów.

Linia lotnicza poniesie ogromne koszty

Po incydencie Delta Air Lines zwolniła pilotkę ze służby. W oświadczeniu linie zapowiedziały pełną współpracę ze szwedzkimi władzami oraz zadeklarowały zaangażowanie w przestrzeganie wszystkich przepisów bezpieczeństwa obowiązujących w UE i USA.

Zatrzymanie pilotki odbyło się na podstawie rozporządzenia EASA 2018/1042, które nakłada obowiązek przeprowadzania testów alkomatem przed rozpoczęciem lotów do i z terytorium Unii Europejskiej. Przepisy te mają na celu zmniejszenie ryzyka utraty zdolności pilota do prowadzenia maszyny.

Maksymalny poziom alkoholu we krwi pilotów dopuszczalny przez Federalną Administrację Lotnictwa (FAA) to 0,04 proc. Jest to połowa dopuszczalnego limitu dla kierowców obowiązującego w większości stanów USA.

Pilotka, która została zatrzymana, poniesie odpowiedzialność za swoje czyny. Może stracić licencję pilota, a dodatkowo, zgodnie ze szwedzkim prawem, grozi jej do dwóch lat więzienia.