Policja i koparka przed domem Beaty Klimek. "Za chwilę wejdzie prokurator"

3 dni temu
Zdjęcie: KPP Łobez


Na posesji Beaty Klimek prowadzone są czynności z udziałem prokuratora - przekazała Gazeta.pl rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. Funkcjonariusze skorzystają między innymi ze sprzętu do prac ziemnych.
Co się dzieje: Prokuratura Regionalna w Szczecinie przekazała w rozmowie z Gazeta.pl, iż pod domem Beaty Klimek pojawiła się policja i prokurator. - Jest prokurator na miejscu. Policja na zlecenie i pod nadzorem prokuratora prowadzi czynności (na posesji Beaty Klimek - red.), w tym przeszukanie terenu. Będą prowadzone działania z użyciem sprzętu do prac ziemnych - powiedziała nam prok. Małgorzata Wojciechowicz. Wcześniej podobne informacje podał "Fakt". - Od godziny 7:00 zaczęły przyjeżdżać samochody i ustawiać się pod posesją Jana i Beaty. Są samochody oznakowane i nieoznakowane, a także koparka - powiedziała w rozmowie z dziennikiem osoba z bliskiego otoczenia zaginionej.


REKLAMA


Akcja służb: O działaniach funkcjonariuszy informował także dziennikarz "Uwagi" Jakub Dreczka. - Za chwilę na posesję, gdzie mieszkała Beata Klimek, wejdzie prokurator - powiedział. Obecna na miejscu siostrzenica zaginionej podkreśliła w rozmowie z reporterem, iż bliscy liczą na przełom w sprawie. Dodała, iż choć nie jest to pierwsze przeszukanie posesji, to dopiero teraz pojawiła się koparka. Według niej oznacza to, iż śledczy chcą sprawdzić hipotezę, według której ciało Beaty Klimek znajduje się właśnie na terenie nieruchomości.


Zobacz wideo Zatrzymano mężczyzn podejrzanych o zabójstwo trzech seniorek


Co mówi policja: Skontaktowaliśmy się z Komendą Wojewódzką Policji w Szczecinie, która zajmuje się sprawą zaginięcia Beaty Klimek. - Od kilku dni, a w zasadzie nieustannie, tam są prowadzone czynności i my się tam pojawiamy na terenie i pracujemy przy sprawie. Od momentu zaginięcia Beaty Klimek policjanci się tam co jakiś czas pojawiają i prowadzą czynności - usłyszeliśmy.


Przeczytaj także: "Zaginięcie Beaty Klimek. Rodzina ujawnia nowe informacje. 'Bała się'".
Źródła: "Uwaga", "Fakt", Gazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału