Polacy w tragicznej sytuacji. Chodzi o tego SMSa

3 godzin temu

Polski sektor bankowy walczy z bezprecedensową falą cyberataków, która zagraża bezpieczeństwu finansowemu milionów obywateli. CERT Orange Polska wydał alarmujący komunikat, ostrzegając przed nowymi, niezwykle wyrafinowanymi metodami oszustw wymierzonych w klientów czołowych instytucji finansowych w kraju. Przestępcy wykorzystują perfekcyjnie zaprojektowane wiadomości SMS, które informują o rzekomym wygasaniu dostępu do konta bankowego lub aplikacji mobilnej. Skala zjawiska przybrała rozmiary, które niepokoją ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa.

Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce

Klienci największych polskich banków, w tym Alior Banku, BNP Paribas, Santandera oraz Banku Pekao, znajdują się w tej chwili na celowniku cyberprzestępców. Przestępcy stosują zaawansowane techniki socjotechniczne, które mają na celu wzbudzenie poczucia pilności i niepokoju u odbiorcy. Wiadomości sugerują, iż konto bankowe zostanie niebawem zablokowane, a jedynym sposobem na uniknięcie tej niedogodności jest natychmiastowa weryfikacja poprzez kliknięcie w załączony link.

Wyrafinowanie dzisiejszych oszustów jest znacznie większe niż jeszcze kilka lat temu. Przestępcy stale doskonalą swoje metody, analizując systemy zabezpieczeń i dostosowując swoje strategie do nowych rozwiązań wprowadzanych przez banki i operatorów telekomunikacyjnych. Jedną z najbardziej niepokojących cech nowej fali ataków jest umiejętność omijania filtrów antyspamowych poprzez celowe wprowadzanie literówek, modyfikację znaków diakrytycznych i tworzenie nieoczywistych wariantów nazw banków.

Szczególnie niebezpieczne jest to, iż strony internetowe, do których prowadzą linki z fałszywych SMS-ów, są niemal identyczne jak oficjalne witryny bankowe. Przeciętny użytkownik nie jest w stanie rozpoznać różnicy, szczególnie gdy działa pod presją czasu, wierząc, iż musi gwałtownie zareagować, aby uniknąć blokady konta. Po wprowadzeniu danych logowania na takiej sfabrykowanej stronie, wszystkie poufne informacje trafiają bezpośrednio do rąk przestępców, którzy mogą natychmiast wykorzystać je do kradzieży zgromadzonych środków.

Analiza treści fałszywych wiadomości pokazuje, jak przemyślane są działania cyberprzestępców. W SMS-ach pojawiają się charakterystyczne elementy, które mają uśpić czujność odbiorcy – nazwy banków są zbliżone do oryginalnych, ale zawierają drobne modyfikacje, jak nietypowe znaki diakrytyczne czy dodatkowe myślniki. Przestępcy wykorzystują również konkretne daty, które mają nadać wiadomości pozory autentyczności i zwiększyć poczucie presji czasowej.

W odpowiedzi na nasilające się ataki, polskie banki intensyfikują działania mające na celu ochronę swoich klientów. Instytucje finansowe inwestują w zaawansowane systemy bezpieczeństwa, w tym mechanizmy podwójnej autoryzacji oraz systemy analizy behawioralnej, które monitorują nietypowe wzorce zachowań użytkowników. Niektóre banki, jak PKO BP, wdrażają innowacyjne rozwiązania, które śledzą sposób pisania na klawiaturze i poruszania kursorem, co pozwala wykryć, gdy ktoś inny niż właściciel konta próbuje uzyskać do niego dostęp.

Eksperci z zakresu cyberbezpieczeństwa podkreślają, iż kluczem do ochrony przed tego typu oszustwami jest świadomość i ostrożność. Prawdziwe banki nigdy nie proszą swoich klientów o podawanie danych logowania poprzez linki przesłane w wiadomościach SMS. Każda prośba tego typu powinna natychmiast wzbudzić podejrzenia. Specjaliści rekomendują, aby w przypadku otrzymania wiadomości o potencjalnej blokadzie konta, zamiast klikać w załączony link, samodzielnie otworzyć przeglądarkę i wpisać adres oficjalnej strony banku lub skorzystać z zainstalowanej wcześniej aplikacji mobilnej.

Fenomen nowej fali phishingu polega również na tym, iż ataki są coraz lepiej dopasowane do polskich realiów. Przestępcy używają języka polskiego z coraz mniejszą liczbą błędów, co sprawia, iż wiadomości wyglądają bardziej wiarygodnie. Dodatkowo, oszuści dokładnie analizują interfejsy polskich banków, aby ich fałszywe strony były jak najbardziej zbliżone do oryginałów, włącznie z aktualnymi logotypami i układem elementów.

Statystyki CERT Polska są alarmujące – w ostatnich latach liczba zgłoszonych incydentów phishingowych wzrosła do rekordowego poziomu. W 2022 roku odnotowano ponad 25 tysięcy takich przypadków, które stanowiły aż 64% wszystkich cyberprzestępstw w Polsce. Szczególnie narażone na tego typu ataki są osoby starsze oraz te, które mają mniejsze doświadczenie w korzystaniu z nowoczesnych technologii. Dla tych grup społecznych rozpoznanie fałszywej wiadomości może być szczególnie trudne, zwłaszcza gdy oszustwo jest starannie przygotowane.

Konsekwencje padnięcia ofiarą phishingu mogą być dramatyczne. Po uzyskaniu dostępu do konta bankowego, przestępcy potrafią w ciągu kilku minut wyprowadzić wszystkie zgromadzone na nim środki. W niektórych przypadkach mogą choćby zaciągnąć kredyt lub pożyczkę, wykorzystując dane osobowe ofiary. Odzyskanie skradzionych w ten sposób pieniędzy jest często bardzo trudne, a czasem wręcz niemożliwe.

Jeśli istnieje podejrzenie, iż ktoś mógł paść ofiarą oszustwa, najważniejsze jest szybkie działanie. Natychmiastowy kontakt z bankiem i zablokowanie konta może uchronić przed utratą środków. Równie ważne jest zmiana wszystkich haseł i danych uwierzytelniających oraz zgłoszenie incydentu na policję. Warto również poinformować o zdarzeniu CERT Polska, co pomoże w monitorowaniu i zwalczaniu podobnych ataków w przyszłości.

Oprócz ataków skierowanych bezpośrednio na klientów banków, eksperci obserwują również wzrost liczby oszustw związanych z fałszywymi inwestycjami finansowymi. Przestępcy, podszywając się pod doradców inwestycyjnych lub przedstawicieli instytucji finansowych, oferują atrakcyjne możliwości inwestycyjne, które w rzeczywistości są jedynie przykrywką dla wyłudzenia pieniędzy. Tego typu oszustwa często rozpoczynają się od niepozornych wiadomości lub reklam w mediach społecznościowych, które prowadzą do profesjonalnie wyglądających platform inwestycyjnych.

Banki i instytucje finansowe starają się edukować swoich klientów w zakresie bezpieczeństwa cyfrowego. Prowadzone są kampanie informacyjne, warsztaty i webinaria, które mają na celu zwiększenie świadomości zagrożeń i nauczenie podstawowych zasad bezpiecznego korzystania z bankowości elektronicznej. Coraz więcej banków wprowadza również dodatkowe zabezpieczenia, takie jak kody SMS, aplikacje autoryzacyjne czy biometryczną weryfikację tożsamości.

Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa przewidują, iż w najbliższych latach ataki phishingowe będą stawały się coraz bardziej wyrafinowane. Wraz z rozwojem sztucznej inteligencji, przestępcy zyskują nowe narzędzia, które pozwalają tworzyć jeszcze bardziej przekonujące oszustwa. Dlatego tak ważne jest stałe podnoszenie świadomości społecznej i edukacja w zakresie rozpoznawania potencjalnych zagrożeń.

Warto również pamiętać, iż phishing to nie jedyna metoda stosowana przez cyberprzestępców. Coraz częściej spotyka się ataki typu smishing (phishing dzięki SMS-ów) i vishing (phishing głosowy, podczas rozmowy telefonicznej). W przypadku vishingu, oszuści dzwonią do potencjalnych ofiar, podszywając się pod pracowników banku lub instytucji finansowych, i próbują wyłudzić poufne informacje. Bywają tak przekonujący, iż choćby osoby świadome zagrożeń mogą dać się zwieść, szczególnie gdy przestępcy dysponują podstawowymi informacjami na temat ofiary, które mogły zostać wykradzione wcześniej.

Nowym trendem w działaniach cyberprzestępców jest również wykorzystywanie ChatGPT i innych narzędzi opartych na sztucznej inteligencji do tworzenia wiadomości phishingowych. Technologie te pozwalają na generowanie tekstów, które są gramatycznie poprawne i pozbawione typowych błędów językowych, które wcześniej mogły wzbudzać podejrzenia. Co więcej, sztuczna inteligencja umożliwia personalizację ataków na podstawie informacji dostępnych o potencjalnej ofierze w internecie, co zwiększa skuteczność oszustwa.

Szczególnie niepokojący jest fakt, iż przestępcy coraz częściej łączą różne techniki ataku, tworząc złożone operacje, które są trudniejsze do wykrycia i przeciwdziałania. Przykładem może być sytuacja, gdy oszuści najpierw wysyłają fałszywego SMS-a o potencjalnych nieautoryzowanych transakcjach, a następnie dzwonią do ofiary, podając się za pracownika banku, aby „pomóc” w rozwiązaniu problemu. W rzeczywistości celem jest wyłudzenie danych logowania lub nakłonienie ofiary do wykonania przelewu na „bezpieczne konto”.

W obliczu narastających zagrożeń, eksperci zalecają wielowarstwowe podejście do bezpieczeństwa. Oprócz podstawowych zasad, jak nieotwieranie podejrzanych linków i nieudostępnianie danych logowania, warto rozważyć korzystanie z dodatkowych narzędzi zabezpieczających, takich jak menedżery haseł, które pomagają w tworzeniu i przechowywaniu silnych, unikalnych haseł dla różnych serwisów. Coraz większą popularność zyskują również rozwiązania oparte na biometrii, które wykorzystują odcisk palca, rozpoznawanie twarzy czy skan tęczówki jako dodatkową warstwę zabezpieczeń.

Regularne aktualizowanie systemu na urządzeniach używanych do bankowości elektronicznej jest równie ważne. Producenci systemów operacyjnych i aplikacji nieustannie pracują nad usuwaniem luk w zabezpieczeniach, a ignorowanie aktualizacji może narazić użytkownika na ataki wykorzystujące znane podatności. Warto również rozważyć korzystanie z dedykowanych aplikacji antywirusowych i antymalware’owych, które mogą wykryć i zablokować złośliwe oprogramowanie.

Przyszłość bezpieczeństwa cyfrowego rysuje się jako nieustanny wyścig zbrojeń między przestępcami a ekspertami ds. cyberbezpieczeństwa. Kluczową rolę w tym wyścigu odgrywają zwykli użytkownicy, którzy poprzez swoje codzienne decyzje i zachowania mogą znacząco wpłynąć na poziom swojego bezpieczeństwa w sieci. Edukacja, świadomość zagrożeń i zdrowy sceptycyzm wobec niespodziewanych wiadomości i prośb o podanie danych to podstawowe narzędzia w walce z cyberprzestępczością.

Banki i instytucje finansowe nieustannie inwestują w nowe technologie i rozwiązania mające na celu ochronę swoich klientów. Jednak żaden system zabezpieczeń nie jest w pełni odporny na ataki, szczególnie gdy słabym ogniwem jest człowiek. Dlatego tak ważne jest, aby każdy użytkownik bankowości elektronicznej traktował bezpieczeństwo swoich danych jako priorytet i stosował się do podstawowych zasad cyberhigieny.

Eksperci zgodnie podkreślają, iż najlepszą obroną przed phishingiem jest połączenie nowoczesnych technologii zabezpieczających z czujnością i świadomością użytkowników. Tylko takie kompleksowe podejście może skutecznie chronić przed coraz bardziej wyrafinowanymi atakami cyberprzestępców, którzy nieustannie poszukują nowych sposobów na ominięcie zabezpieczeń i wyłudzenie poufnych informacji.

Pamiętajmy, iż w kwestii bezpieczeństwa cyfrowego nie ma dróg na skróty. Każdy link, każda wiadomość i każda prośba o podanie danych powinny być traktowane z należytą ostrożnością. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości, zawsze lepiej jest skontaktować się bezpośrednio z bankiem poprzez oficjalną infolinię lub odwiedzić placówkę osobiście, niż ryzykować utratę oszczędności całego życia w wyniku jednego nieprzemyślanego kliknięcia.

Idź do oryginalnego materiału